Wielki dramat w "M jak miłość"! Zamiast ślubu z Sonią walka Janka o życie!
W dniu ślubu Soni i Janka w "M jak miłość" panna młoda, jeszcze w szlafroczku, będzie wyglądała prześlicznie. Narzeczony z samego rana przyniesie jej w darze polny kwiatek. Za promienną Sonią będzie widać piękną białą suknię i oboje będą niewiarygodnie szczęśliwi! Niestety, ta chwila nie potrawa długo... O wypadku Janka i Soni i strasznej przepowiedni Cyganki pisaliśmy jako pierwsi TUTAJ>>>
Państwo młodzi nie dotrą do kościoła, w którym czekać będzie na nich coraz bardziej zaniepokojona rodzina i przyjaciele. - Nie widzieliście młodych? - zapyta matka (Ewa Kasprzyk) Janka, docierając w towarzystwie Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arek Smoleński) do kościoła.
- Na pewno zaraz przyjadą - będzie tłumaczył z nerwowym uśmiechem ksiądz (Maciej Damięcki) Kisielowej, którą dopadną bardzo złe przeczucia...
Niestety, to już pewne: w drodze do kościoła dojdzie do makabrycznego wypadku, a Janek trafi w ciężkim stanie do szpitala! Co będzie z Sonią?
- Janku, Soniu! Czego wam życzę, kochani? Wspaniałego ślubu, hucznego wesela! Niech wasza miłość rozkwita - Katarzyna Cichopek przeczytała w "Kulisach M jak miłość" życzenia od widza, pana Mariana z Olsztyna dla Soni i Janka.
Życzenia widza dla pary policjantów "M jak miłość" na pewno płynęły z głębi serca, ale niestety twórcy serialu mieli inną wizję tego ważnego wydarzenia. Czy Janek przeżyje wypadek? W materiale z "Kulis M jak miłość" nie widać Soni po wypadku. Czyżby kochająca bez granic swojego Janka Sonia miała nie dożyć chwili ślubu?