M jak miłość. List z sądu do Uli to totalna bzdura? Fani doszukali się absurdu

i

Autor: MTL Max Film M jak miłość. List z sądu do Uli to totalna bzdura? Fani doszukali się absurdu

M jak miłość. List z sądu do Uli to totalna bzdura? Fani doszukali się absurdu

2022-02-22 12:29

Ula (Iga Krefft) nie ma w "M jak miłość" łatwego czasu. Do życia Lisieckiej powrócił Jakubczyk (Michał Breitenwald), pijak i ojciec dziewczyny nieźle namiesza w wątku Uli, a zaczął mocnym uderzeniem, bo dotarł do niej list z sądu, w którym mężczyzna pozywa ją do wypłacenia alimentów. Widzowie "M jak miłość" wychwycili bzdurę w liście, a pod postem na oficjalnym koncie serialu na Instagramie aż zawrzało. Fani doszukali się absurdu w całej sytuacji Uli z ojcem, który nie ma wobec niej czystych intencji. Co zauważyli czujni fani "M jak miłość"?

Jakubczyk pozwał Ulę w "M jak miłość", a fani doszukali się absurdu

Ula nie będzie miała łatwo w kolejnych odcinkach "M jak miłość". Razem z Bartkiem (Arkadiusz Smoleński) stworzyli sobie ciepły dom w Grabinie i opiekują się Kalinką (Oliwia Kępka). Ich spokój zaburzył list, który dotarł do Mostowiaków i zmieni życie Lisieckiej. Chodzi o pismo z sądu, w którym Jakubczyk żąda alimentów od córki. Zdjęcie listu z sądu trafiło na oficjalną stronę "M jak miłość" na Instagramie, gdzie fani doszukali się kilku absurdów. 

- Ale skoro Ula była adoptowana, to jakim cudem, biologiczny ojciec niby woła alimenty od niej? ? skoro jej rodzicami prawnie są Marek i Hanka - zauważa jedna z widzek "M jak miłość" i wytyka błąd. W komentarzach rozpoczęła się dyskusja co do tego, czy Jakubczyk w ogóle ma prawo pozywać Ulę. To nie jest jednak koniec, bo kolejne osoby zaczęły wyliczać kolejne błędy.

- Powinien pozew przyjść z sądu rejonowego ? - podkreśla kolejna osoba, która zauważyła, że na zdjęciu pisma widnieje Sąd Okręgowy. - Powinien mieć wiele innych elementów - zgadza się inna widzka, uważając, że pismo w serialu jest niekompletne i sprawia wrażenie źle napisanego. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1640: Matka Dawida porzuci go na zawsze. Nie będzie miała odwagi mu powiedzieć - ZDJĘCIA

Post na oficjalnym koncie "M jak miłość" na Instagramie wzbudził sporo emocji, a widzowie zaczęli spierać się, co do słuszności pozwu i tego, czy Jakubczyk w ogóle może wysyłać córce takie pisma.

- Ale prawnie przecież jej rodzicami są Hanka i Marek. Mimo to biologiczny ojciec może ją pozwać? - zastanawia się kolejna osoba, dla której sytuacja z ojcem Uli jest absurdalna. 

Bez względu na treść listu i czy w realnym życiu miałby moc prawną, Ulę w "M jak miłość" czekają bardzo niemiłe niespodzianki w związku z postępowaniem ojca. Jakubczyk ewidentnie pojawi się w odcinkach, by napsuć krwi Uli i Bartkowi. W 1640 odcinku "M jak miłość" sam powie sąsiadowi, że urobi córkę. 

- No i co? Gdzie ta twoja córka? Już pojechała? Szybko się zabrała - wygarnie Jakubczykowi sąsiad, kiedy zauważy, że Ula już sobie poszła. - Spokojnie, wróci... Mówiłem ci, ja zawsze osiągam swoje cele - powie tajemniczo i groźnie Jakubczyk i będzie wyglądało na to, że planuje zaszkodzić Uli. Póki co, trzeba poczekać na rozwój wydarzeń. 

Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2579: Dramat Iwony. Zaszantażuje syna, aby uratował Kępskiego. Zapłaci za to najwyższą cenę - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

M jak miłość, odcinek 1640: Ula ostro odegra się na Oli! Nie daruje jej, że tak potraktowała Tadeusza
Najnowsze