Kiedy poród Kingi w "M jak miłość"?
Poród Kingi w "M jak miłość" kręcony jest w kilku etapach. Już 6 listopada na Instagramie Katarzyna Cichopek poinformowała fanów, że jej bohaterka Kinga właśnie została mamą bliźniąt - dwóch dziewczynek. Aktorka pokazała jak za kulisami powstają sceny z domu Zduńskich na Deszczowej gdy bliźniaczki już wróciły ze szpitala.
Tylko w niektórych ujęciach były obecne prawdziwe dzieci. Oczywiście zawsze pod czujnym okiem swoich mam. Bo bliźniaczki Kingi i Piotrka w "M jak miłość" grają maleńkie dziewczynki, które nie są nawet siostrami. W większości scen niemowlęta zastąpiły lalki tak ucharakteryzowane, żeby jak najbardziej przypominały noworodki.
W środę, 21 listopada 2018, Marcin Mroczek z dumą ogłosił, że został ojcem w "M jak miłość". I pokazał zdjęcie ze szpitala, na którym razem z Kasią Cichopek trzymają na rękach prawdziwe dzieci - serialowe Emilkę i Zuzię.
"Prawdziwe księżniczki. Już wiem o co chodziło moim rodzicom kiedy mówili, że brakowało im rąk" - napisał aktor z "M jak miłość" na Instagramie.
Czujni internauci zauważyli, że bliźniaczkami Zduńskich w "M jak miłość" coś jest nie tak, bo są nienaturalnie duże jak na noworodki i do tego bliźniaki. Ale przecież w serialu nie mogą grać aż tak małe niemowlęta.
Na tym jednak nie koniec, bo dzień po scenie porodu w "M jak miłość" u Zduńskich urządzono też chrzciny. Kinga i Piotrek ochrzą swoje bliźniaczki w towarzystwie najbliższej rodziny i przyjaciół. A jednym z ojców chrzestnych będzie Andrzej Budzyński. Skąd to wiemy? Na Instagramie Anny Muchy, czyli serialowej Magdy już pojawiło się nagranie zza kulis serialu, na którym Budzyński i Piotrek ćwiczą w kościele podnosząc w górę nosidełka. Ale spokojnie, w środku nie ma prawdziwych dzieci, tylko znów laleczki.
Wszystkie te sceny widzowie "M jak miłość" zobaczą w telewizji na początku 2019 roku. Zdjęcia do nowych odcinków "M jak miłość" są realizowane z trzy, a nawet czteromiesięcznym wyprzedzeniem w stosunku do emisji.