M jak miłość. Katarzyna Cichopek za gruba do M jak miłość! Nie nadaje się na Kingę Zduńską

"M jak miłość" po wakacjach 2015 nowe odcinki od wtorku, 1.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Metamorfoza Kingi Zduńskiej z "M jak miłość" jest widoczna już na pierwszy rzut oka. Przez 15 lat na planie "M jak miłość" Kasia Cichopek przeszła zaskakująca przemianę.

Ze słodkiej, niewinnej i nieco głupiutkiej nastolatki, która od pierwszego wejrzenia zakochała się w Piotrku Zduńskim (Marcin Mroczek) zmieniła się w seksowną, pewną siebie kobietę - spełnioną żonę i matkę. Jedno co się nie zmieniłow w Kindze to jej uśmiech i dobroć, którą okazuje swoim bliskim na każdym kroku.

Przeczytaj: M jak miłość po wakacjach 2015. Kinga pozna nowego faceta i zdradzi Piotrka?

W tym roku "M jak miłość" obchodzi swój jubileusz. Dokładnie 4 listopada minie 15 lat od emisji pierwszego odcinka serialu o rodzinie Mostowiaków, który stał się hitem w telewizji. Początki "M jak miłość" nie były łatwe dla Kasi Cichopek, która co prawda miała już za sobą debiut przed kamerą w serialu "Boża podszewska", ale rola Kingi wymagała od niej znacznie więcej.

Aktorka miała wiele wątpliwości czy w ogóle zgłaszać się na casting do roli Kingi. Jako 17-latka miała mnóstwo komplekśów i obawiała się, że kiepsko wypadnie podczas zdjęć. - Od razu powiedziałam, że się do tego nie nadaję! Wydawało mi się wtedy, że nie mam urody filmowej, że jestem za niska, że mam kręcone włosy i jestem trochę przy kości… Ogólnie byłam nastawiona na nie! - wspomia gwiazda "M jak miłość" w rozmowie z magazynem "Kropka TV".

Patrz: M jak miłość po wakacjach 2015. Lucjan Mostowiak w szpitalu! Chore serce Lucjana nie wytrzymuje

Za gruba, zupełnie nieświadoma tego, co ją czeka na planie serialu, niedoświadczona. Tak o sobie myślała wtedy Kasia Cichopek. Ale twórcy "M jak miłość" od razu dostrzegli w niej Kingę, dziewczynę z bogatej rodziny Filarskich, która miała być miłością wielką Piotrka Zduńskiego (Marcin Mroczek).

-  Poszłam, ale bez wiary, że mam jakiekolwiek szanse. Ku swojemu dużemu zdziwieniu jeszcze tego samego dnia wieczorem zadzwoniła moja komórka. Wtedy się dowiedziałam, że następnego dnia o szóstej rano mam zdjęcia… Zupełnie nie mogłam w to uwierzyć! - przyznaje Cichopek. 

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail