Relacja Kasi i Justyny w "M jak miłość" przybierze nieoczekiwany obrót
Justyna w "M jak miłość" pojawiła się w życiu Karskiego, bo zaczęła go nachodzić w agencji detektywistycznej. Siostra Kasi zalała go falą rozpaczy z powodu zniszczonych relacji z jego ukochaną. Kasia wściekła się wtedy, że Jakub w ogóle z Justyną rozmawiał. Okazało się, że jej siostra to narkomanka i złodziejka, która doprowadziła do śmierci ich mamy, a teraz dręczyła ciotkę. Ale to wszystko się zmieni!
Kilka miesięcy temu w "M jak miłość" Justyna w końcu trafiła za kratki za kradzież i podrobienie recept swojej siostry. Kasia zaczęła wtedy odwiedzać ją w więzieniu, bo okazało się, że skazana jest w ciąży. Ostatecznie siostry zaczęły ze sobą rozmawiać, a po wyroku sądu, który skazał Justynę, ale odroczył wykonanie kary dwóch lat więzienia do czasu porodu, zamieszali w trójkę, razem z Jakubem. Okazuje się, że jednak wynikną z tego powodu pewne problemy.
Po śmierci ciotki Stawskiej sporo się zmieni w życiu sióstr. Już po pogrzebie w 1784 odcinku "M jak miłość" Kasia z Justyną odbiorą od notariusza jej testament i ostatnią wolę. Okaże się, że dostaną do wykonania pewną misję, która je zjednoczy. Przy tej okazji Jakub zauważy coś bardzo ważnego.
- Paradoksalnie Kasia i Justyna, chociaż tak od siebie różne, są bardzo, bardzo do siebie podobne - zdradził Kwiatkowski w "Kulisach serialu M jak miłość". - W tym jak bardzo dążą do wyznaczonych celów, jak bardzo są uparte - wyjaśnił aktor.
- List pozostawiony przez ciocię na pewno zbliży do siebie Kasię i Justynę - ujawniła. - Będą musiały wykonać misję, którą im powierzyła.
- Tyle lat pisała te listy i żadnego nie wysłała - zauważy Kasia w 1787 odcinku "M jak miłość".
- I może tak należy to zostawić - skomentuje sprawę Jakub.
- Kuba ma dość sceptyczne podejście do pomysłu, żeby siostry odnalazły miłość ich ciotki - mówił Kwiatkowski w "Kulisach serialu M jak miłość". - To jest zapomniana historia, nie ma sensu tego znowu odgrzebywać! Jednak dziewczyny są nieprzejednane.