Gwałciciel z Grabiny sterroryzuje kobiety z "M jak miłość"
Niebawem w "M jak miłość" pojawi się zboczeniec, który sterroryzuje kobiety w Grabinie. W dość spokojnej wsi nikt się nie spodziewa ataków szaleńca, ale z drugiej strony całkiem niedawno przeprowadziła się tam Jagoda, która jest księgową mafii! Siostrzenica Modrego zatrudni się w sklepie u Kisielowej, która zechce mieć blondynkę na oku. Niestety pani sołtys w "M jak miłość" będzie mieć inne zmartwienia, bo życie mieszkańców stanie się zagrożone!
Atak na Jagodę wydarzy się w nocy, kiedy kobieta będzie jechała samochodem, który w pewnym momencie się zepsuje. Pech zechce, że stanie w lasku, który nie okaże się przyjemnym miejscem dla samotnej kobiety. Siostrzenica Modrego zacznie się zastanawiać, co właściwie ma zrobić, kiedy od tyłu podejdzie ją tajemniczy mężczyzna! Kobieta natychmiast wciągnie gaz pieprzowy i napsika nim w oczy napastnikowi! Mężczyzna aż krzyknie i złapie się za twarz, odsuwając się przy tym od Jagody.
Przeczytaj: 16-letnia gwiazda M jak miłość przerywa milczenie w sprawie stanu zdrowia. Gabriela Świerczyńska wylądowała pod opieką specjalisty - ZDJĘCIA
Jak się szybko okaże, rzekomym gwałcicielem okaże się Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski), a Jagodna nie zauważy, że to sąsiad i przyjaciel Mostowiaków podejdzie do niej w lesie, by jej pomóc. Ona weźmie go za napastnika, więc solidnie wypsika go gazem pieprzowym. Pokiereszowany Kiemlicz trafi do domu, gdzie Jagoda postara się mu pomóc.
- Niech mnie pani zostawi w spokoju! - zażąda sadownik, a Jagodzie zrobi się naprawdę głupio. W końcu zaatakuje niewinnego człowieka, który chciał po prostu pomóc.
Przeczytaj: M jak miłość. Gigantyczna wpadka z ciążą Patrycji i Anety. Widzowie ostro reagują na dziwny scenariusz
Kisielowa w "M jak miłość" nie odpuści jednak i w nadchodzących odcinkach zacznie polować na rzekomego gwałciciela, który może skrzywdzić którąś z kobiet. Czy poszukiwany przez nią mężczyzna okaże się Tadeuszem, który w rzeczywistości jest dobrym człowiekiem i nikogo by nie skrzywdził? To możliwy scenariusz, ale pani sołtys w nadchodzących odcinkach "M jak miłość" sama będzie musiała zbadać sprawę i się przekonać. Jedno jest pewne, znajomość Tadeusza i Jagody nie zacznie się najlepiej, a Kiemlicz pożałuje, że chciał być pomocny.