"M jak miłość" po wakacjach 2015 nowe odcinki od wtorku, 1.09.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Jak wygląda Dominika Ostałowska po metamorfozie? Na Facebooku aktorki z "M jak miłość" można zobaczyć jej oszałamiającą przemianę. Marta Budzyńska jaką pamiętają widzowie "M jak miłość" odchodzi w zapomnienie.
Przeczytaj: M jak miłość. Dominika Ostałowska schudła 10 kg i zmieniła wygląd dla nowego faceta?
Gwiazda "M jak miłość" przeszła na dietę pudełkową, dzięki której schudła 10 kg, zatrudniła trenera, z którym ćwiczy 3 razy w tygodniu, a zamierza osiągnąć jeszcze więcej. Na Facebooku Dominika Ostałowska podzieliła się ze swoimi fanami receptą na dobre samopoczucie i nowy wygląd. Aktorka je dużo warzyw i owoców - głównie truskawek i kiwi".
"Moje "kolorowe niezbędniki" w diecie Paleo, do tego wysokiej jakości chude mięso oraz tłuszcze Omega3, polecam" - napisała serialowa Marta z "M jak miłość".
Ale sama dieta Dominiki Ostałowskiej to nie wszystko. Ostatnio oddała się w ręce specjalistów z renomowanej kliniki specjalizującej się w innowacyjnych metodach leczenia z zakresu medycyny estetycznej i laseroterapii na warszawskim Wilanowie.
Aktorka przeszła też profesjonalną stylizację w Stylovnia Salon Wilanów i ma nową fryzurę, której autorem jest Kajetan Góra.
Dominika Ostałowska nie ukrywa, że ta metamorfoza to dopiero początek. Jest gotowa na dalsze zmiany w swoim życiu prywatnym i zawodowym. - Przede mną wyzwania i dużo pracy, tymczasem ... muszę podziękować wszystkim moim Fanom za Ich życzliwość, ciepłe słowa, za wspaniałe, uskrzydlające wiadomości! - napisała na Facebooku.
Przypomnijmy, że na początku lutego 2014 Dominika Ostałowska na gali Telekamery zupełnie nie przypominała siebie. Marta z "M jak miłość" wyglądała jakby przytyła co najmniej kilka kilogramów.
Od razu pojawiły się doniesienia, że gwiazda "M jak miłość" ma problemy z hormonami oraz chorą tarczycę i stąd ta nadwaga. Jednak Ostałowska nigdy wprost nie skomentowała tych plotek.
- To, co piszą, to bajki – ucięła szybko temat swojej choroby w jednym z wywiadów. Nie chciała jednak zdradzić czy zmiana jej rysów twarzy i dodatkowe kilogramy to efekt jakiejś innej choroby.
Dopiero niedawno Ostałowska postanowiła uciąć wszelkie plotki na temat swojej choroby i operacji plastycznych. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że za namową współpracowników zdecydowała się na wstrzyknięcie botoksu, który miał jej zlikwidować zmarszczki. Niestety efekt był taki, że twarz aktorki stała się opuchnięta, sztywna i nabrała dziwnego wyrazu.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail