Czy zaginiony Marcin odnajdzie się w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach?
Zaginął Marcin Chodakowski z "M jak miłość". Taka mrożąca krew w żyłach wiadomość obiegnie Polskę na początku kolejnego sezonu "M jak miłość" we wrześniu. Skąd to wiemy? Za kulisami nowych odcinków plakat ze zdjęciem zaginionego Marcina pokazała jego serialowa bratowa Aneta, czyli Ilona Janyst, która na swoim profilu na Instagramie także podsyca napięcie wokół wątku Chodakowskiego.
"Mikołaj Roznerski gdzie jesteś?" - napisała Janyst, chociaż pewnie doskonale wie, co się będzie działo z jego bohaterem. Scenariusz odcinków "M jak miłość", które będą emitowane po przerwie wakacyjnej przecież nie jest tajemnicą dla aktorów.
"Pomóż nam odnaleźć Marcina. Jeśli posiadasz informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionego, skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji lub pod nr telefonu" - plakaty z taką treścią po zaginięciu Marcina w nowym sezonie "M jak miłość" zostaną rozwieszone w całej Polsce. Trzeba zaznaczyć, że kręcone teraz odcinku "M jak miłość" w TVP zostaną wyemitowane późną jesienią, w październiku albo nawet w listopadzie, więc poszukiwania zaginionego Marcina potrwają sporo czasu.
Co w sprawie Marcina w następnym sezonie "M jak miłość" wiadomo już na pewno? Z całą pewnością ucieknie z pułapki gangstera Roberta (Kamil Drężek), ale po bestialskim pobiciu straci pamięć, nie będzie wiedział kim jest, jak się nazywa i zgubi się w lesie. Cierpiącego na amnezję Marcina uratuje tajemnicza kobieta (Magdalena Turczeniewicz), w której domu znajdzie schronienie. Marcin nie wróci do Kamy i dzieci długi czas. Zapomni kim jest, więc zacznie nowe życie.
Zrozpaczona Kama w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach nie przestanie szukać Marcina. Pomogą jej w tym Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) i Olek (Maurycy Popiel), ale w pewnym momencie poszukiwania utkną w martwym punkcie. Nikt nie będzie wiedział, gdzie jest Marcin! No może poza jedną osobą, kobietą, która go ocali.
Najważniejsze pytania o nowy sezon "M jak miłość" brzmią - dlaczego ta kobieta nie zgłosi, że odnalazła Marcina? Jak to możliwe, że nie zauważy policyjnych ogłoszeń i plakatów, że Marcin zaginął? Póki co, tego nie wiadomo. Być może będzie chodziło o to, że kobieta zechce mieć Chodakowskiego tylko dla siebie.