M jak miłość. Barbara odmówi leczenia depresji

"M jak miłość" nowe odcinki w poniedziałki i we wtorki, o godz. 20.50 w TVP2

- Mama potrafi godzinami siedzieć nieruchomo... Wpatrywać się w okno. Do nikogo się nie odzywa i właściwie jest coraz gorzej, ten stan się pogłębia Marek - wyzna Ewa (Dominika Kluźniak) ukochanemu w nadchodzących odcinkach serialu "M jak miłość". Niepokojące zachowanie teściowej po śmierci ukochanego męża jedynie się pogłębi.

M jak miłość, odcinek 1355: Barbara u psychiatry. Seniorka czeka na swoją śmierć

- To jest mój pierścionek zaręczynowy - powie któregoś razu Barbara w "M jak miłość", siedząc przy stole z Ewą i porządkując biżuterię. Żona Marka (Kacper Kuszewski) przerazi się słowami seniorki nie na żarty.
- O czym ty mówisz, mamo...?
- Że będę mogła wam zostawić po sobie jakąś pamiątkę.

Niedługo później w "M jak miłość" Barbara zacznie mieć wahania nastroju i... wybuchnie! Odmówi jakiegokolwiek leczenia się z choroby, którą zdiagnozował jej psychiatra:
- Skaczecie nade mną, jakbym... Nie wiem! Nie trzeba mi na siłę wynajdować zajęć!
- Basiu, proszę cię, zaklinam na wszystko... - Kisielowa (Małgorzata Różniatowska) ze łzami w oczach zacznie błagać przyjaciółkę: - Powinnaś zacząć się leczyć.
Całe szczęście wdowa przemyśli wszystko i pomimo początkowego sprzeciwu, w końcu zdecyduje się na terapię.
- Przemyślałam sobie wszystko... i doszłam do wniosku, że mogę być jeszcze komuś potrzebna, więc daję sobie szansę.

Zobacz: M jak miłość. Aneta zabije Olka!?
Przeczytaj: M jak miłość. Artur fałszuje wyniki badań DNA, by udowodnić, że jest ojcem Majki
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1360: Anna wróci do Polski i zabawi się Adamem
Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!