"M jak miłość". Ala zdobędzie Pawła Zduńskiego. Olga Frycz o roli w "M jak miłość"

2013-09-15 9:00

Nowa twarz w "M jak miłość"! Olga Frycz gra Alę, mamę Basi (Gabriela Raczyńska) - kobietę, która zawróci w głowie Pawłowi Zduńskiemu (Rafał Mroczek).

- Wielbiciele "M jak miłość" wiedzą o istnieniu Ali od kilku miesięcy. Teraz w końcu ją poznali. Czego powinni się po niej spodziewać?

- Ala jest młodą, zagubioną i samotną osobą. Nie najlepiej radzi sobie z macierzyństwem, którego smak poznała dosyć wcześnie. Sama się oskarża o to, że nie jest odpowiedzialną matką. Gdy ktoś jej zwraca uwagę, że nie radzi sobie z wychowywaniem dziecka, zaczyna się bronić i jest agresywna.

Przeczytaj koniecznie: "M jak miłość". Przeszczep serca Madzi. Anna Mucha w ciąży w szpitalu

 

- Gdy opadną emocje, zrozumie, że Paweł jest miłym facetem, który ma dobre intencje i nie chce skrzywdzić Basi?

- Po jakimś czasie Paweł w spokojny sposób wytłumaczy Ali, dlaczego Basia do niego lgnie i przesiaduje w bistro "Za Rogiem". Opowie, że chodziła głodna, bez opieki i przez przypadek trafiła do jego lokalu, gdzie ją dokarmiał i się nią opiekował. Ali zrobi się głupio, bo nie było jej przy córce, poczuje wyrzuty sumienia.

- Nie wiem, czy jej obecność w Polsce cokolwiek by zmieniła. Basia to wyjątkowe dziecko...

- Ala kocha córkę, ale bywa w stosunku do niej chłodna, bo z całych sił próbuje nad nią zapanować. Na razie wychodzi jej średnio. Jeżeli mam to jakoś zobrazować, sądzę, że w meczu między nimi jest trzy do zera dla małej Basi. To nie jest grzeczna dziewczynka, która słucha mamy czy cioci. Cały czas daje Ali w kość, o czym niedługo przekonają się widzowie. Zacznie wmawiać koleżankom, że Paweł jest jej ojcem, będzie go zapraszać do szkoły na przedstawienia, cały czas przychodzić do pracy i do domu. Zrobi wszystko, by zeswatać z nim swoją mamę. Bardzo chce, by Zduński został jej tatą i żeby byli rodziną, a to przecież nie takie proste. Trochę mi Pawła żal, bo nagle wskoczyły mu na głowę dwie dziewczyny. Cóż, będzie musiał sobie z tym poradzić.

Patrz też: "M jak miłość". Strzelanina u Budzyńskich. Czy Marta zabije bandytę?

 

- Czy Basia okaże się skuteczną swatką? Ala i Paweł będą razem?

- Paweł podoba się Ali, a Ala - Pawłowi, do tego Basia nie będzie dawała za wygraną. Wszystko idzie ku temu, że zostaną parą. Na razie będą się poznawać, potrzebują czasu. O tym, że Ala traktuje Pawła poważnie, może świadczyć między innymi decyzja, którą podejmie. Wyjedzie na chwilę do Kanady, gdzie obroni pracę magisterską i pozałatwia wszystkie sprawy, a potem wróci na stałe do Polski.

- To wygląda zbyt pięknie. Pewnie pojawią się jakieś komplikacje.

- Na razie życie i przeszłość Ali owiane są aurą tajemnicy. Widzowie będą ją poznawali z odcinka na odcinek. Powoli wszystko będzie się wyjaśniać. Mnie też zaskakują scenariusze, które otrzymuję.

- Jak się pani pracuje z Gabrysią Raczyńską, która gra Basię?

- To dla mnie dosyć nietypowa sytuacja. Miłości do własnego dziecka jeszcze nie doświadczyłam. Miłość do mężczyzny tak, więc łatwiej odtwarzać mi relacje damsko-męskie. Na szczęście mała Gabrysia nie utrudnia pracy, jest zawsze przygotowana, zna tekst, wie, jak ustawiać się na planie, nie marudzi. Jak na swój wiek, jest bardzo profesjonalna.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu "M jak miłość"? Polub nas na Facebooku!

Najnowsze