"M jak miłość" odcinek 1498 - poniedziałek, 2.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1500 odcinku "M jak miłość" Katia zacznie rodzić. Będzie przy niej ojciec z Igorem (Oleg Bakhrutdinov), który za wszelką cenę będzie chciał ograniczyć jej kontakt z Łukaszem.
- To jest teraz moje dziecko... Nasze! I ja jestem jego ojcem - huknie na Gruzinkę. Katia oczywiście zagrozi mu, że jeśli będzie sprawiał Łukaszowi problemy, to już nigdy więcej jej nie zobaczy.
Tymczasem Otar w 1500 odcinku "M jak miłość" zlituje się nad Wojciechowskim i poinformuje go o porodzie i narodzinach zdrowej Natalii.
- Jak ma na imię? - czytamy w "Świecie Seriali". Łukasz w 1500 odcinku "M jak miłość" będzie zachwycony córeczką. Od razu stanie się jego oczkiem w głowie. Nie pozwoli na to, żeby wychowywała się bez niego.
- Natalia... po mojej babci - odpowie Katia. Kiedy Wojciechowski pocałuje ją czule w czoło zwróci się do niego w ostrych słowach: - Nigdy mnie nie kochałeś... Nie zaprzeczaj. Wiem, że chciałeś wszystko naprawić, że mnie szukałeś, ale... byłbyś ze mną z poczucia obowiązku i z litości, a ja tak nie chcę.
Łukasz w "M jak miłość" spróbuje zrozumieć, dlaczego wybrała akurat bandytę Igora na męża i ojca dla ich dziecka. W końcu nie tak dawno uciekała przed nim przez pół Europy!
- Naprawdę chcesz związać się z kimś takim? - zapyta.
- Igor się zmienił, jest dla mnie dobry i zrobi dla mnie wszystko - odpowie mu w 1500 odcinku, po czym doda: - Zaraz po wyjściu ze szpitala wyjeżdżamy do Gruzji. Tym razem naprawdę. Tu już, poza ojcem, nic mnie nie trzyma. Jeśli chcesz być obecny w jej życiu - będziesz. Nie mogę ci zabronić, ale... tam, na miejscu w Gruzji i na moich warunkach - oznajmi zszokowanemu Łukaszowi. Czy Wojciechowski w "M jak miłość" wyjedzie za Katią i ich dzieckiem? Gruzinka podejmie ostateczną decyzję, a Łukasz na pewno nie porzuci córki. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce pożegna się z serialem...