"M jak miłość" odcinek 1451 ostatni przed wakacjami - wtorek, 4.06.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1451 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek spotkają się przed ołtarzem. Choć Mostowiakówna do ostatniej chwili będzie się wahać, to w końcu pogodzi się z tym, że wychodząc za Bartka na zawsze straci Janka. Tym samym wyzna Lisieckiemu, że to on jest jedynym mężczyzną w jej życiu.
Ceremonia będzie wzruszająca. W kościele zabraknie Marka (Kacper Kuszewski), ale za to Artur Rogowski (Robert Moskwa) zaprowadzi piękną pannę młodą do ołtarza. To będzie piękna, wzruszająca chwila. Bliscy i przyjaciele zakochanych będą wspierać ich z całego serca, a potem jak się domyślacie odbędzie się kameralne wesele w siedlisku.
Co dalej? W ostatnim odcinku "M jak miłość" przed wakacjami Ula postanowi przyjąć nazwisko męża, ale nie zrezygnuje ze swojego. Od teraz Ula będzie się nazywać Mostowiak-Lisiecka. To popularny ostatnio zwyczaj wśród młodych, którzy nie chcą na dobre tracić swojego nazwiska odziedziczonego po rodzicach.
Z takiego obrotu sytuacji z pewnością ucieszy się nieobecny niestety Marek oraz reszta rodziny Mostowiaków. Mimo ślubu Ula wciąż będzie jedną z nich! Ciekawe tylko, co na to Bartek. Czy Ula nie da mu tuż po ślubie kolejnego pretekstu do kłótni?