"M jak miłość" odcinek 1451 ostatni przed wakacjami - wtorek, 4.06.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W "M jak miłość" Ula i Bartek są o krok od ślubu, ale Mostowiakówna nadal się waha. Choć kocha Lisieckiego, to Janek nie jest jej obojętny. Co zrobi przyszła panna młoda? W ostatnim odcinku "M jak miłość" przed wakacjami w Grabnie pojawi się Natalka (Marcjanna Lelek), to ona pomoże siostrze podjąć decyzję.
Tuż przed ceremonią Bartek znów poruszy temat byłego partnera Uli i zaznaczy, że nie chce go widzieć na ślubie. Osobiście też zapowie Morawskiemu, że "nie pozwoli mu spieprzyć swojego ślubu". Mostowiakówna będzie załamana. Chciałaby szczęścia dla Janka, ale wciąż go rani. To jednak ze względu na uczucie do Bartka rzuciła byłego narzeczonego. Czy teraz to uczucie też wygra?
Ślub Uli i Bartka do ostatniej chwili będzie zagadką. Ostatecznie panna młoda w skromnej, ale pięknej sukni pojawi się w kościele. Dopiero przed ołtarzem zbierze się na szczerość. - Tak, chcę i... jestem pewna! Boże, Bartek, bardziej nie można - powie tuż przed złożeniem przysięgi małżeńskiej.
A Janek - choć nie miał przychodzić - i tak pojawi się na ceremonii. Widząc szczęście zakochanych ucieknie z Grabiny i tym samym złamie serce zakochanej w nim do szaleństwa Soni.