"M jak miłość" odcinek 1365 - wtorek, 10.04.2018, o godz. 20.50 w TVP2
W 1365 odcinku serialu "M jak miłość" dojdzie do prawdziwej tragedii - Paweł znajdzie się sekundy od śmierci z powodu wypadku samochodowego, a gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja odważnego Marcina (Mikołaj Roznerski) w "M jak miłość" miałby miejsce kolejny pogrzeb.
Zduński w 1365 odcinku "M jak miłość" trafi do szpitala, gdzie niedługo później przybędą jego bliscy, aby porozmawiać z lekarzem. Scenarzyści najwyraźniej nie do końca przemyśleli dialogi, ponieważ udało nam się wypatrzeć pokaźną wpadkę!
Kinga i brat rannego Pawła podbiegną, gdy tylko medyk pojawi się na korytarzu:
- Dzień dobry - Piotrek przywita się z lekarzem, a ten spyta:
- Państwo są rodziną pana Zduńskiego, tak?
- Tak, jestem jego bratem, Piotr Zduński. (...) - odpowie bohater tak, jakby wcale nie było widać na pierwszy rzut oka, że jest bratem bliźniakiem poszkodowanego...
Można tu snuć domysły typu: "nie jesteśmy pewni, czy ta wpadka w "M jak miłość" zaistniała z powodu emocji, a może wady wzroku lekarza", ale czy ma to sens? Nie dowiemy się, jakie myśli lub intencje krążyły w głowach scenarzystów podczas tworzenia tego wątku. Jednego natomiast jesteśmy pewni: te słowa nadają tragicznej scenie zabawnego wydźwięku. Czy to udany zabieg rozładowania poważnej atmosfery? Zagorzałym fanom serialu "M jak miłość" takie podejście może nie przypaść do gustu...
A może to jest ten słynny koniec "M jak miłość", który internauci zwiastują memami? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi...
Zobacz koniecznie: M jak miłość. Iza chce uciec od Artura, ale nie przyjmie pomocy Marcina
Patrz: Wypadek Pawła w "M jak miłość"! Marcin uratuje Pawła z płomieni
Przeczytaj: M jak miłość. Kim jest Michał? Tajemniczy sąsiad Joasi jest niebezpieczny?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!