Czy Jacek wróci do "M jak miłość", a Robert Gonera zagra w nowym sezonie?
Robert Gonera odszedł z "M jak miłość", ale ostatnio wyznał, że chętnie znów zagrałby Jacka Mileckiego, żeby móc pracować ze swoją bliską przyjaciółką, Dominiką Ostałowską. - Jest znakomitą aktorką i kochaną osobą - wyjaśnił w jednym z wywiadów.
Przed laty narodziła się między nimi bardzo silna więź. Kiedy w 2000 roku startowało "M jak miłość" oboje byli jedną z bardziej lubianych serialowych par. Związek prawników - Marty i Jacka Mileckiego - rozpalał emocje wśród widzów. Oboje inteligentni, u progu błyskotliwej kariery borykali się z licznymi życiowymi problemami. Ich małżeństwo w "M jak miłość" zniszczyła zdrada i wstrętny nałóg.
Jacek Milecki na początku "M jak miłość" był jedną z najbarwniejszych postaci. Uzależniony od hazardu adwokat długo walczył o serce Marty Mostowiak, która ciężko przeżyła rozstanie z partnerem Norbertem (śp. Mariusz Sabiniewicz), ojcem swojego syna Łukasza (Jakub Józefowicz). Ich związek był bardzo burzliwy.
Przez lata w "M jak miłość" Jacek ukrywał przed żoną swój nałóg, zdradzał ją ze swoją znajomą, Iwoną Majer (Katarzyna Herman). Następnie popadł w długi i wyjechał za granicę. Marta postanowiła odejść od męża. Gdy ten wrócił do kraju, złożyła pozew o rozwód. Rozstali się w przyjaznej atmosferze.
Nie wiadomo jaki los spotkał Jacka w "M jak miłość". Tuż przed wyjazdem oszukał kilku klientów firmy, w której pracował. Jacek ostatni raz pojawił się w 397 odcinku "M jak miłość" wyemitowanym w 2006 roku.
Robert Gonera ma nadzieję, że kiedyś wróci do "M jak miłość". Tak samo jako Dominika Ostałowska, która w rozmowie z magazynem "Dobry Tydzień" ujawniła co ją tak naprawdę łączyło z serialowym mężem.
Nie przegap: Koniec Zosi w M jak miłość. Julia Wróblewska powiedziała prawdę o dziecku i ucieka z Polski
- Z rozrzewnieniem wspominam naszą pracę i wspólny wątek w serialu. Darzę Roberta ogromną sympatią. Mieliśmy okazję spotkać się, gdy "M jak miłość" dopiero startowało, więc mam wyjątkowy sentyment do tego czasu - powiedziała Ostałowska.
Na dowód tego jaką popularnością cieszyli się kiedyś w "M jak miłość" Marta i Jacek przypomniała historię sprzed lat. - Kiedy grani przeze mnie i Roberta bohaterzy w "M jak miłość" przeżywali kryzys w związku, dostaliśmy na przykład zaproszenie od właścicieli pewnego pensjonatu w górach. Pisali, że czeka na nas pokój, żebyśmy przyjechali wraz z "synem", a na pewno uda nam się odbudować naszą relację - opowiedziała.
Na tym nie koniec, bo serialowa Marta z "M jak miłość" także liczy na to, że Jacek kiedyś wróci. - Mogę zapewnić, że bardzo mu kibicuję, bo jest fantastycznym aktorem. Niestety, miał przestój, chciałabym, żeby miał okazję jak najwięcej pracować w ciekawych projektach, bo zwyczajnie na to zasługuje - podkreśliła.
Niedawno aktorzy z "M jak miłość" spotkali się i od razu poczuli, że łączy ich szczególna więź. - To spotkanie było dla nas obojga bardzo sympatyczne. Jest coś takiego, że jeśli ludzie mają podobną energię, lubią się, to ich do siebie ciągnie i nawet gdy się długo nie widzieli, szybko znajdują wspólne tematy - wyznała Ostałowska w wywiadzie.
Do "M jak miłość" co jakiś czas wracają bohaterowie znani z pierwszych odcinków, więc być może w nowym sezonie po wakacjach 2020 pojawi się także Jacek Milecki, a Marta Wojciechowska odzyska byłego męża.
i
i