Serial "M jak miłość" zawodzi widzów
Pod postami na Facebooku serialu "M jak miłość" zawrzało! 27 lutego kolejny odcinek został wyemitowany z ogromnym opóźnieniem. O ile w poniedziałki "M jak miłość" emitowane jest o godzinie 20.50 z powodu kulisów "Barw szczęścia", o tyle wtorkowe emisje oficjalnie (na ten moment) nie mają wytłumaczalnego powodu tzw. "obsuwy".
Zniecierpliwieni fani pisali na stronie "M jak miłość":
" - A ja bym chciala zeby zaczynalo sie o 20:45 jak pisza w programie a nie o 20:55"
" - Serial miał się zacząć 20.45 a widzę że robicie już jak na Polsacie i innych kanałach poślizg za poślizgiem. Ogarnijcie się z tym czy to ma lecieć 20. 45 czy 21."
" - Na to samo wczoraj zwróciłam uwagę to jet przesada"
"Jest już prawie 21.00 a serialu nie widać. Coraz większe opóźnienia macie"
"Zacznie się dzisiaj???? 10 min temu miało się zacząć. Jaja sobie robicie"
"Ten serial zaraz o 22 będzie się zaczynał."
"Jak na razie to zamiast serialu lecą reklamy"
Hitem w komentarzach okazało się zdjęcie telewizora - na "pasku" widnieje godzina rozpoczęcia 20.45, faktyczny zegar pokazujący 20.58, a na ekranie dopiero początek czołówki "M jak miłość"...
Zobacz: Lesbijki w "M jak miłość" podzieliły fanów
Przeczytaj: M jak miłość. Aneta zabije Olka!?
Nie przegap: M jak miłość. Artur fałszuje wyniki badań DNA, by udowodnić, że jest ojcem Majki
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!