"M jak miłość" odcinek 1366 - poniedziałek, 16.04.2018, godz. 20.50
Skalski z "M jak miłość" powinien pójść siedzieć na długie lata za to, co robi Izie! Ten typ zrobił wszystko, by uzależnić ją od siebie psychicznie. Teraz psychopata zacznie zastraszać i używać siły fizycznej, żeby ubezwłasnowolnić jej myślenie. Załamana, szantażowana i zdesperowana Lewińska w 1366 odcinku "M jak miłość" by móc normalnie funkcjonować będzie zmuszona wziąć leki na uspokojenie. Chwilę później zadzwoni do Marcina:
- Cześć. Dzwonię do ciebie, bo chciałam cię uspokoić, że u mnie jest wszystko w porządku - skłamie drżącym głosem. Wcześniej tego dnia Artur zabierze Majkę i wywiezie ją do wuja... - Ja niczego i nikogo się nie boję. Po prostu ta cała sytuacja trochę mnie przerasta i puszczają mi nerwy.
- Iza... Posłuchaj.
- Nie Marcin, to ty posłuchaj. Nie wtrącaj się do mojego życia. To jest mój błąd... Popełniłam błąd, że próbowałam się z tobą skontaktować... i wybacz mi, ale spotkamy się już tylko na sali sądowej.
Chodakowski w 1366 odcinku "M jak miłość" zorientuje się, że nie powinien słuchać tego, co mówi Lewińska. Wyzna potem Ani (Maria Pawłowska) co zamierza zrobić w kwestii córeczki i byłej ukochanej:
- Ja nie spocznę do momentu, w którym nie odzyskam mojego dziecka. (...) Tak, ją też muszę chronić.
Patrz: M jak miłość, odcinek 1366: Artur zabierze Izie córkę i zmusi ją do ślubu
Nie przegap: Wypadek w "M jak miłość"! Paweł pożałuje, że nie umarł
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Przyjęcie komunijne zbliża się wielkimi krokami? Szukasz pomysłów na menu? Sprawdź nasze podpowiedzi