"M jak miłość" po wakacjach 2018 nowe odcinki od poniedziałku, 27.08.2018, o godz. 20.50 w TVP2
Dominika Ostałowska w roli Marty z "M jak miłość" występowała już w 2000 roku. Kilkanaście lat później jej wątek został ograniczony (co niedługo się zmieni), a gwiazda "Emki" przyznała w Gwiazdach Cejrowskiego, że nigdy nie spodziewała się takiego obrotu akcji.
- Jak myśmy zaczynali, to nikt nie wiedział, że to tyle będzie. Zaczynaliśmy od 13. odcinków i nie wiadomo, czy będzie kolejnych 13.
Tymczasem czas płynął i płynął, a końca nie widać do teraz. Co skłoniło wcześniej nagradzaną aktorkę do wystąpienia w serialu "M jak miłość" i kontynuowania przez tyle lat?
- Urodził się mój syn i to był, że tak powiem czynnik sprawiający, że człowiek czuje się bezpiecznie, może wziąć kredyt. Praca w teatrze, zwłaszcza państwowym, to nie jest intratna fucha. Uprawiając ten zawód widocznie w poczuciu miłości i pasji, nie zawsze da się z tego wyżyć. Żeby móc zapewnić chociażby swojemu dziecku poczucie bezpieczeństwa, to taki serial w tym pomaga. (...) nie wiem, co bym zrobiła, gdybym z góry wiedziała, że to będzie trwało tyle lat. To sukcesywnie się wydłużało.
Tym razem Marta w serialu "M jak miłość" po wakacjach 2018 pojawi się w krytycznym momencie. Jej mąż Andrzej Budzyński (w tej roli Krystian Wieczorek) fałszywie oskarżony o gwałt będzie potrzebował jej pomocy. Czy Dominice Ostałowskiej uda się akcja ratunkowa? Przekonamy się już w sierpniu.