Ala odeszła z "M jak miłość"
Na próżno szukać postaci Ali w "M jak miłość", bo scenariusz serialu dziwnie ukrócił jej wątek. Siostrzenica księdza nie pojawiła się w Grabinie nawet przy bardzo ważnej i smutnej okazji, a chodzi dokładnie o pogrzeb księdza proboszcza. Możliwe, że była na pogrzebie, ale scenarzyści zadecydowali o niepokazywaniu ceremonii pożegnalnej. Barbara (Teresa Lipowska) opłakiwała przyjaciela w kościele i domu w Grabinie. Mogła liczyć na wsparcie Rogowskich. Nigdzie nie było widać Ali, a przecież dziewczyna miała bardzo dobry kontakt z uwielbianym proboszczem.
Chociaż aktorka nie pojawiła się w "M jak miłość" w odcinkach, w których żegnano księdza, Alicja Ostolska dodała wzruszające relacje na swój Instagram, gdzie ze smutkiem i żalem pożegnała się ze śp. Maciejem Damięckim.
Alicja Ostolska postawiła na metamorfozę
Chociaż Ostolska nie występuje już w "M jak miłość", jej kariera nie gaśnie. Często relacjonuje pracę na planie innego serialu TVP, "Klan". Aktorka prężnie działa w social mediach, aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie i pozostaje w kontakcie z obserwatorami. Niedawno zaprezentowała się w nowej odsłonie, prosto po wizycie u fryzjera. Postawiła na subtelną zmianę koloru włosów.
In my brunette era - podpisała swoje zdjęcie Alicja. I faktycznie, zdecydowanie ciemniejszy odcień włosów rzuca się niemal od razu. Fani nie szczędzili komplementów pod adresem młodej aktorki.
Aktorka nie narzeka na brak zajęć i nigdy nie padła oficjalna informacja o tym, by miała na zawsze pożegnać się z "M jak miłość". Możliwe, że jeszcze pojawi się na planie. Tymczasem aktorka korzysta z życia, ostatnio odpoczywała w Hiszpanii i wciąż pozostaje w związku z piłkarzem Kubą Kwiatkowskim.