Paweł Lubicz umrze i pożegna się z "Klanem"? Taki scenariusz jest możliwy jeśli potwierdzą się najczarniejsze przypuszczenia, że "Klan" zniknie z antenty TVP1. Na razie nie ma o tym mowy, ale ostateczne decyzje szefostwa Telewizji Publicznej zapadną dopiero w kwietniu. Z informacji sprawdzonych wiadomo tylko tyle, że aktorzy "Klanu" mają umowy podpisane do końca maja, czyli do końca bieżącego sezonu serialu.
Przeczytaj: Klan. TVP nie potwierdza czy będzie koniec Klanu
Choroba doktora Lubicza, u którego lekarze wykryją białaczkę to bardzo emocjonujący wątek, który scenarzyści przygotowali specjalnie na finał tej serii "Klanu".
- Paweł Lubicz zapadnie na białaczkę. Na razie jednak nie ujawnię szczegółów scenariusza, by nie psuć widzom niespodzianek, a mediom plotkarskim możliwości snucia własnych fantasmagorii - powiedział Wojciech Niżyński, producent "Klanu" w rozmowie z magazynem "Świat Seriali".
Dalsze losy chorego na białaczkę Pawła Lubicza pozostają pilnie strzeżoną tajemnicą. Możliwe, że twórcy "Klanu" czekają na decyzję TVP odnośnie przyszłości serialu, by w odpowiedni sposób pokierować wątkiem bohatera granego przez Tomasza Stockingera.
Patrz: Klan. Agnieszka Kotulanka wróci do Klanu jako bliźniaczka Krystyny?
Śmierć Pawła Lubicza w "Klanie" to najtragiczniejszy możliwy scenariusz, ale pożegnanie z głównym bohaterem nie będzie przecież wielką stratą dla serialu jeśli faktycznie "Klan" zostanie zdjęty z anteny Jedynki. Widzowie "Klanu" o chorobie Pawła dowiedzą się w nowych odcinkach pod koniec kwietnia.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!