"Miłość i nadzieja" odcinek 312 - piątek, 24.10.2025, o godz. 17.20 w TVP2
W 312 odcinku „Miłość i nadzieja” Kuzey, wściekły na manipulacje Leventa i próbę ochrony wrednej Bahar przez Silę, zostanie aresztowany razem z nią w dramatycznej scenie, po tym jak Sila sama odda się w ręce policji, by chronić siostrę. Levent wmówi jej, że Bahar jest nieobliczalna i chora psychicznie, a każde działanie prawnika może skończyć się tragedią. Dziewczyna, choć niewinna, weźmie na siebie winę i napisze Kuzeyowi wzruszający list, w którym prosi, by Bahar nie trafiła do więzienia.
Powrót Leventa, Bahar i Cavidan do rezydencji źle się skończy w 312 odcinku "Miłość i nadzieja"
Po aresztowaniu Kuzeya i Sili do rezydencji wrócą Bahar, Levent i Cavidan. Naciye szybko zauważy nieobecność syna i zapyta, gdzie jest. Mało tego, zainteresuje się siniakami na twarzy lekarza. Od razu wyczuje, że coś jest mocno nie tak. Levent zagra tego „dobrego” i zgoni winę na porywczego prawnika.
- Gdzie jest Kuzey? - zapyta, zaniepokojona, rozglądając się po pustym salonie. Levent natychmiast spróbuje przedstawić sytuację tak, jakby Kuzey był agresorem.
- Kuzey nie rozumie, że Sila to moja narzeczona, to typowy narcyz - powie, próbując wzbudzić litość, a Cavidan natychmiast mu pomoże. Naciye nie wytrzyma i nie da się oszukać. Nie będzie słuchała obelg na syna. Wreszcie i ona postawi sprawę jasno i przestanie ufać komukolwiek. Nie zgodzi się, by w jej domu źle mówiono o prawniku.
Naciye w 312 odcinku "Miłość i nadzieja" powie dość. Wywali Leventa i Bahar z domu!
Spojrzenie kobiety w 312 odcinku "Miłość i nadzieja" stanie się surowe, a głos pewny i zdecydowany.
- Dość! Zamiast tak gadać, powinniście być mu wdzięczni! Milczeć i wynocha z mojego domu! - uzna kobieta, jasno wyrażając się, że wszyscy mają zniknąć z jej domu.
Bahar i Levent zamarzną, nie spodziewając się tak zdecydowanej reakcji matki prawnika. Naciye postawi sprawę jasno: w jej domu nie będzie miejsca na manipulacje, kłamstwa i gry psychologiczne. Także zobaczy, że Levent i Bahar posuwają się za daleko!