Zapytana, który zawód jest jej bliższy, odpowiada, że jeden z drugim się przeplata. - Aktorką jestem już od trzydziestu lat i przyzwyczaiłam się do tej tożsamości - mówi.
- Zabrało mi trochę czasu, chociażby paroletni okres studiów w Instytucie Psychologii Procesu, żeby samą siebie uznać za psychoterapeutkę - tłumaczy Dunowska.