"Barwy szczęścia" po wakacjach 2020 nowe odcinki od poniedziałku, 17.08.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Krzysztof Kiersznowski gra w serialu "Barwy szczęścia" od samego początku. Poza tym jak aktorem Teatru Kamienica w Warszawie, ale ostatnie miesiące, jak wielu innych artystów, spędził w domu na przymusowym bezrobociu. Ma więc na sobą przerażające momenty, w których umierał ze strachu o swoją przyszłość.
Dopiero po powrocie na plan "Barw szczęścia" ekranowy Stefan zdecydował się przerwać milczenie i opowiedzieć jak źle znosił całą tą sytuacją związaną z epidemią koronawirusa, która dała mu nieźle w kość. Głównie pod względem psychicznym!
- Ta niepewność jutra i brak perspektyw były dość przytłaczające, choć starałem się nie wpadać w przygnębienie. Rzecz jasna, nie zawsze mi się to udawało, a mój niepokój pogłębiał się za sprawą medialnych doniesień - przyznał Kiersznowski w wywiadzie dla magazynu "Tele Tydzień".
Strach o życie i zdrowie aktora z "Barw szczęścia" potęgował jeszcze lęk, że nie starczy mu pieniędzy na życie. Nie grał w serialu, ani w teatrze, więc nie zarabiał.
- Dość często zaglądałem do woreczka z oszczędnościami, który topniał w nieprawdopodobnym wręcz tempie. Musiałem przełożyć termin generalnego remontu domu, nie spędzę też urlopu w Wilnie, do którego wybieram się od pięciu lat - wyznał Kiersznowski.
Nie przegap: Barwy szczęścia po wakacjach 2020. Matka Patryka ujawni Agacie krępujący problem! To się źle skończy?
Złe chwile już jednak za Kiersznowskim, który wrócił na plan "Barw szczęścia", a od lipca na Podlasiu zacznie też kręcić nowe odcinki kolejnego 9 sezonu "Blondynki".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>