Darek uratuje Gabrysię w "Barwach szczęścia" po wakacjach?
Tylko Darek będzie w stanie przemówić Gabrysi do rozsądku w "Barwach szczęścia" po przerwie wakacyjnej. Janicki zostanie zaalarmowany o dziwnym zachowaniu kobiety przez współpracowniczki w szkole. To Kujawiak (Karina Seweryn) i Beata (Anita Jancia) uznają, że z dyrektorką źle się dzieje. Nic dziwnego, skoro w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia" dojdzie do bardzo podejrzanej sytuacji. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Gabrysia poinformuje Kujawiak, że cierpi na duże migreny i nie jest w stanie wrócić do pracy, nawet mimo natłoku obowiązków. Potem skontaktuje się z nią Beata, by wybadać grunt i sama dowiedzieć się, czy dyrektorka naprawdę aż tak cierpi. Szybko wyjdą na jaw kłamstwa Niedzielskiej...
- Mam wrażenie, że ta migrena to zwykła wymówka - cytuje słowa Saganowskiej wspomniany portal. Poprzez rozmowę telefoniczną kobieta wyczuje, że Niedzielska wcale nie znajdowała się chora w domu. - Słyszałam ruch uliczny - stwierdzi.
- Po co by nas wprowadzała w błąd? - zdziwi się Kujawiak.
- Może nie jest jeszcze gotowa na powrót do pracy, ale wstydzi się do tego przyznać - zacznie zastanawiać się Beata.
- Też czuję, że nadal sobie nie radzi. Oby to nie skończyło się jakąś tragedią - uznają obie i posuną się o krok dalej.
Saganowska nie zostawi tak tej sprawy i uzna, że najlepiej będzie poinformować o wszystkim Darka.
Szybka reakcja Darka na obsesję Gabrysi w "Barwach szczęścia" po wakacjach pomoże Niedzielskiej?
I faktycznie, Darek dowie się o dziwnym zachowaniu Gabrysi, natychmiast zareaguje, by nie pakowała się w kłopoty. Świetnie wyczuje sprawę, gdyż Gabrysia będzie śledziła narzeczoną Jacka, by dotrzeć do oszusta. Okłamie wszystkich, że jest chora, a tak naprawdę nie oderwie się od próby odnalezienia mężczyzn, który uciekł z jej oszczędnościami. Kiedy zadzwoni do niej Darek, Gabrysia powie mu prawdę o śledztwie.
- Zaraz tam będę. Czekaj na mnie w aucie i nie ruszaj się stamtąd - poprosi Darek i niedługo później zjawi się pod wskazanym adresem.
- Albo przyłapiemy drania, albo w końcu zrezygnujesz - uzna mężczyzna, ale póki co nie wiadomo jeszcze, czy uda mu się odwieść Niedzielską od ryzykownych pomysłów.