"Barwy szczęścia" odcinek 3210 - środa, 10.09.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3210 odcinku "Barw szczęścia" Grzelakowie wybiorą się na romantyczną kolację tuż po udanej obronie Aldony. Tym bardziej, że Romeo zaoferuje, że zastąpi ich w tym czasie w sklepie, aby mogli na spokojnie świętować sukces żony Borysa, z czego małżonkowie oczywiście postanowią skorzystać! Tyle tylko, że nie przewidzą jednego!
A mianowicie, że w 3210 odcinku "Barw szczęścia" Romeo będzie miał na ten wieczór zupełnie inne plany i także nie będzie miał zamiaru spędzać go samotnie w pracy! A to dlatego, że tuż po wyjściu Grzelaków prędko zjawi się tam Ewelina! I wówczas i nastolatkowie nie będą próżnować!
Ewelina zaskoczy Romea w sklepie w 3210 odcinku "Barw szczęścia"!
Tym bardziej, że w 3210 odcinku "Barw szczęścia" Ewelina będzie coraz bardziej zazdrosna o relację Romea z Ewą (Gabriela Ziembicka) i postanowi zrobić wszystko, aby przerzucić uwagę Włocha na siebie. Szczególnie, że sama będzie w stanie zdecydowanie posunąć się zdecydowanie dalej niż grzeczna Walawska. I jak podaje swiatseria.i.interia.pl postanowi już pójść na całość i przekonać go do siebie nie tylko słowem!
- Niespodzianka. Pomyślałam, że siedzisz tu sam, to czemu nie posiedzieć we dwoje - powita go Ewelina.
- Super, tylko że... ja tu nie siedzę... Obiecałem, że to rozładuję - przyzna Romeo, ale wówczas w 3210 odcinku "Barw szczęścia" Markowska złapie go za rękę i pociągnie na zaplecze, a później doda - A potem pomogę ci w tym rozładunku...
Aldona i Borys nakryją nastolatków na gorącym uczynku w 3210 odcinku "Barw szczęścia"!
Jednak ani ona, ani on nie przewidzą tego, że to się już nie stanie, gdyż na miłosnych igraszkach w 3210 odcinku "Barw szczęścia" przyłapią ich Grzelakowie, którzy wrócą ze swojej randki nieco wcześniej! A to dlatego, gdy okaże się, że w trakcie ich ich nieobecności sklep wcale nie działa! I w ten sposób zmartwieni małżonkowie szybko do niego wrócą i równie prędko dowiedzą się czemu!
I wówczas w 3210 odcinku "Barw szczęścia" doznają niemałego szoku! Tak samo jak nastolatkowie, którzy zostaną nakryci na gorącym uczynku i w popłochu zaczną się ubierać! Spłoszona Markowska od razu ucieknie, a Włoch natychmiast zacznie się tłumaczyć, ale niewiele tym zdziała, bo Aldona mu nie odpuści!
- Nic się nie stało. Nie planowałem tego, nie wiedziałem, że ona tu przyjdzie. To tak nagle było - zacznie wyjaśniać Romeo.
- I tak masz przerąbane - szepnie mu na ucho Borys.