"Barwy szczęścia" odcinek 3102 - środa, 8.01.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Już na początku stycznia w "Barwach szczęścia" rozpęta się ostra afera o zabójstwo Szymańskiego. Kasia będzie przekonana, że to z jej winy cwany mężczyzna, sąsiad Mariusza z Brzezin, nie przeżyje nocą na drodze... Górka poprowadzi samochów ukochanego, będzie jechała lasem i potrąci jakieś zwierze. Przynajmniej tak w pierwszych chwilach pomyśli. Dopiero potem w 3102 odcinku "Barw szczęścia" dostanie jaśniejszy ogląd sytuacji. Dowie się o śmierci sąsiada! Czy to na pewno ona do tego doprowadzi?
Kasia weźmie winę za śmierć Szymańskiego, ale to pomyłka?
- (...) Słyszeliście? Szymański nie żyje - cytuje portal światseriali.interia.pl. - Pijanica, bo pijanica, ale szkoda człowieka - westchnie sąsiadka z Brzezin. Właśnie w tym momencie Kasia uzmysłowi sobie, że "zwierzę" zabite w nocy to mógł być człowiek!
Borecka nawiąże do licznych przewinień Szymańskiego, który nie raz był o krok od spowodowania wypadku. Szwendał się pijany i niejednokrotnie mógł doprowadzić do tragedii. Tym razem sam zginie... - No, tak. Raz przecież nawet w przystanek wjechał, jak ludzie na busa czekali - przypomni Borecka w 3102 odcinku "Barw szczęścia".
Kasia uzna, że to ona na pewno potrąciła sąsiada. Przerazi się, że zabiła człowieka!
Co tak naprawdę stanie się Szymańskiemu? Nie zginie pod kołami Kasi?
Niebawem w "Barwach szczęścia" sytuacja ze śmiercią Szymańskiego będzie zbierała żniwa konsekwencji i wyborów. Kasia sama przyzna się policji, że to ona prowadziła samochód w nocy i to ona potrąciła mężczyznę. To samo zrobi Mariusz, chcąc chronić ukochaną. Oboje trafią za kraty!
Jednak co tak naprawdę stanie się Szymańskiemu? Na jaw wyjdą nowe fakty, bo istnieje również szansa, że mężczyzna zginie w skutek ostrej bójki i urazów nią spowodowanych. Może śmierć mężczyzny nastąpi zanim Kasia znajdzie się w ciemnym lesie? Czy Górka i Mariusz odzyskają wolność? Tego dowiemy się niebawem.