"Barwy szczęścia" odcinek 3025 - poniedziałek, 09.09.2024, o godz. 20.05 w TVP2
W 3025 odcinku "Barw szczęścia" Józefina odkryje koszmarną sytuację Sofii. Młodziutka mama urodziła dziecko, sama zajmuje się synkiem, a nawet nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, by zapewnić mu wszystko to, czego potrzeba. Tylko skąd Rawiczowa dostanie informacje o tym, iż Sofia z małym Czarkiem cierpią biedę? Jak podaje portal światseriali.interia.pl, to Celina doniesie seniorce o trudnej sytuacji młodej mamy.
- Tuż przed urodzeniem dziecka zawiesiła studia doktoranckie. Jej stypendium zostało wstrzymane... - spróbuje wyjaśnić detektywka, ale Józefina jej przerwie.
- Od tamtej pory z czego się utrzymuje? - zapyta przejęta.
- Pobiera zasiłek dla bezrobotnych - przyzna Celina, co całkowicie wstrząśnie matką Cezarego.
Józefina przekaże Sofii pieniądze, ale nie na taką reakcję liczy
W 3025 odcinku "Barw szczęścia" Józefina bardzo przejmie się losem Sofii i wnuka. Oczywiście domniemanego, bo póki Rawicz nie zleci badań na ojcostwo, nie ma mowy o konkretach i stuprocentowej pewności, iż malutki Czarek to jego biologiczny syn, a co za tym idzie - wnuk Józefiny.
- Mój wnuk żyje w biedzie - skwituje Rawiczowa w 3025 odcinku "Barw szczęścia". - Nie mogę na to pozwolić - uzna twardo i podejmie natychmiastowe kroki.
- Samotna matka bez pieniędzy, bez pomocy, bez rodziny... Nie mogę tego tak zostawić. Muszę jej pomóc - uzna Józefina i przeleje Sofii pieniądze, ale dziewczyna bynajmniej się nie ucieszy. Odeśle kwotę i każe nie próbować sobie pomagać. Uzna, że sama doskonale poradzi sobie z całą sytuacją.
Sofia wścieknie się na Józefinę w 3025 odcinku "Barw szczęścia"
Niezależna Sofia bardzo zdenerwuje się na matkę Cezarego, bo przecież od początku jej prób kontaktu i zadawania pytań o małego Czarka, kobieta nie potwierdzała, że biologicznym ojcem dziecka jest Rawicz. Mało tego, Sofia poczuje się zaszczuta przez niedoszłą teściową w nowych odcinkach "Barw szczęścia". Przelew pieniędzy tym bardziej ją zdenerwuje.
- (...) Proszę nie wysyłać mi żadnych pieniędzy - jak podaje wspomniany portal, Sofia zadzwoni do Józefiny z pretensjami.
- Chciałam tylko pomóc... - uzna Rawiczowa.
- Niepotrzebnie. Poradzę sobie sama. I niech pani nie dzwoni do mnie więcej - ostro skwituje Sofia.