"Barwy szczęścia" odcinek 2974 - środa, 3.04.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2974 odcinku "Barw szczęścia" Żabcia ucieszy się, gdy Vincenzo zabukuje w końcu dla matki bilet lotniczy na Sycylię. I to nie tylko dlatego, że wreszcie pozbędzie się gościa z mieszkania, ale przede wszystkim matki świeżo upieczonego narzeczonego, która we wszystko się wtrąca, a w tym oczywiście w ich ślub, czego Ania najbardziej nie będzie mogła przeboleć. Dlatego na wieść o wyjeździe Guliany w 2974 odcinku "Barw szczęścia" zacznie skakać z radości, ale niestety to nie potrwa długo! A wszystko przez to, że Sycylijka będzie ogromnie bała się wsiąść do samolotu sama i jak podaje swiatseriali.interia.pl postanowi wrócić do ojczyzny ciężarówką, czyli dokładnie tak samo jak przyjechała! Tyle, że ona pojawi się w Polsce dopiero za dwa tygodnie...
- Mówi, że nie wsiądzie do puszki z sardynkami, która leci nad ziemią... Wróci ciężarówką. Tak samo, jak przyjechała - oświadczy Vincenzo, a gdy Ania zauważy, że ta pojawi się w Polsce dopiero za kilkanaście dni, to narzeczony skwituje - Wiem, ale nie wyczaruję innego auta...
Tyle tylko, że w 2974 odcinku "Barw szczęścia" Ania nie wytrzyma z matką Vincenza kolejnych dwóch tygodni! Żabcia będzie miała już serdecznie dość kobiety, która nie tylko będzie odbierać jej narzeczonego, ale i własne łóżko, dlatego w końcu wybuchnie i każe mu przekonać Gulianę nie tylko do wyjazdu, ale i przeniesienia się do hotelu!
- Przekonaj matkę do wyjazdu... Tak będzie lepiej dla wszystkich - powie stanowczo Żabcia.
W 2974 odcinku "Barw szczęścia" Vincenzo zgodzi się porozmawiać z Gulianą o jej wyjeździe, ale ani słowem nie wspomni o hotelu. I dzięki temu przekona matkę do podróży samolotem, tyle tylko, że nie samą. A to dlatego, że Sycylijka zgodzi się do niego wsiąść wyłącznie pod warunkiem, że ktoś będzie jej towarzyszył, dlatego narzeczony Ani bez wahania wskaże na nią! I tu znów pojawi się problem!
- Sama się boi, ale jeśli z kimś, to się zgadza. Poleci z tobą - oznajmi narzeczonej.
- Ale dlaczego ze mną? - zdziwi się Ania.
- Bo ja tu prowadzę bistro. A ty jeszcze nie byłaś na Sycylii - wyjaśni Sycylijczyk.
Jednak wtedy w 2974 odcinku "Barw szczęścia" Ania przypomni narzeczonemu, że przecież nie zna języka, dlatego sama nie odnajdzie się na Sycylii, którą chciała odwiedzić właśnie z nim. Dlatego zadecyduje, aby to on z nią poleciał, a ona zostanie w Polsce!
- Nie polecę tam bez ciebie. Koniec, kropka. Ty lecisz, a ja zostaję - Żabcia postawi sprawę jasno, czym w 2974 odcinku "Barw szczęścia" oczywiście ucieszy Gulianę - Mama się cieszy, że z nią lecisz... Tylko ty mi na tej Sycylii nie zapomnij, że masz narzeczoną w Polsce!
- Wrócę jak najszybciej - zapewni ją Vincenzo, dając jasno do zrozumienia, że o niej nie da się zapomnieć, czym na szczęście ją uspokoi. Ale czy na długo? Przekonamy się już niebawem!