"Barwy szczęścia" odcinek 2957 - piątek, 8.03.2024, o godz. 20.10 w TVP2
Marysia w 2957 odcinku "Barw szczęścia" ewidentnie przejdzie na stronę Klary. Wizyta u matki w Stanach tylko utwierdzi ją w przekonaniu, że rodzice muszą być razem, a Asia ma zniknąć z życia taty. Trochę nie ma co się dziwić dziecku, że tak postrzega sprawy, skoro Hubert nie był za bardzo ostrożny z pogłębiającym się romansem z Asią. Dziewczynka widziała ich pocałunek, wie dobrze, że Huberta łączy coś więcej z Sokalską.
Problem polega jednak na tym, iż Marysia w 2957 odcinku "Barw szczęścia" zacznie być wręcz wrogo nastawiona do Asi i Emila, a przecież całkiem niedawno bardzo ich lubiła. Dopiero odkąd zaobserwowała zażyłe relacje taty z Sokalską, jej zdanie uległo zmianie. Zacznie pokazywać na każdym kroku swoje zadowolenie z faktu, iż Sokalska nie mieszka już w jej domu.
- (...) Myszko, ale to nie jest miłe - skomentuje wymownie Hubert, kiedy córka jawnie stwierdzi, że bardzo się cieszy z wyprowadzki Asi z Emilem. - Przecież lubiłaś Emila - przypomni mężczyzna.
- Ale już go nie lubię - stwierdzi obrażona Marysia.
- A nie pamiętasz jak ratował cię w szkole? Jak bronił cię przed Karolem, który cię zaczepiał. Myślałem, że to było miłe... Pani Asi byłoby przykro gdyby to usłyszała - podejdzie córkę Hubert w 2957 odcinku "Barw szczęścia", ale to na nic. Marysia pokaże swój upór.
- No i dobrze i niech tu nie wraca! - uprze się dziewczynka.
- Kotek, ale czemu ty jej tak nie lubisz?
- Bo chce zostać moją mamą, a ja już mam mamę.
- Masz mamę. Masz jedną, jedyną mamą, a Asia jest mamą Emila.
- I tak zostanie, prawda? Obiecujesz? - zapyta Marysia i tu Hubertowi zrzednie mina. Zobaczy, że dziecko naprawdę nie chce Sokalskich w jego życiu. Przecież gdyby na poważnie związał się z Asią, Marysia musiałaby ją akceptować. Wygląda jednak na to, że dziewczynka uprze się na całego.