"Barwy szczęścia" odcinek 2957 - piątek, 8.03.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2957 odcinku "Barw szczęścia" dojdzie do konfrontacji Agaty z Hubertem. Pyrka nie zrozumie, dlaczego Asia wyniosła się z domu pod jego nieobecność. Agata spróbuje otrzeźwić brata, co zresztą robi od dłuższego czasu. Od dawna stara się mu uświadomić, że romans w jego sytuacji jest bardzo ryzykowny. Hubert ledwo co wróci z USA od żony, a już będzie miał pretensje o wyprowadzkę kochanki. Szkoda tylko, że nie rozumie chyba, jaką szkodę mogą przynieść jego wybryki. Przecież Klara tylko czeka na to, jak wykończyć go w sądzie i zabrać ze sobą Marysię do Stanów na stałe.
- (...) Ja na prawdę wam kibicuję. Aśka to jest super dziewczyna, tylko po prostu... - nie dokończy Agata w 2957 odcinku "Barw szczęścia".
- Tak, wiem. Mleko nie rozlało się wczoraj... - dopowie zdenerwowany Hubert, który z góry uzna, że kochanka wyniosła się z domu, bo siostra ją tak urządziła.
- Nie wystarczy ci awantur z Klarą w Stanach? - przypomni Agata.
- Po prostu chodzi mi o to, że Asia nie musiała się wyprowadzać akurat teraz. Nawet jeśli, tak jak mówisz, to była jej decyzja... (...) Z niczym teraz nie trzeba się kryć. Można grać w otwarte karty! - uzna Pyrka, nie bardzo widząc problem.
- No właśnie nie. Na tym etapie wasz związek by ci zaszkodził. Klara grałaby tym w sądzie. Będzie chciała obarczyć cię winą za rozpad małżeństwa. Gdyby Asia tu została to by wszystko skomplikowało! Tak możesz w sądzie powiedzieć, że to było chwilowe zauroczenie. I to było chwilowe...
- Teraz to sam nie wiem...
- Mnie też będzie ich brakowało, ale Aśka podjęła słuszną decyzję. Poczekaj, ochłoń...
- Ciekawe czy jest na co... - skwituje naburmuszony Hubert w 2957 odcinku "Barw szczęścia". Widać będzie, że chyba nie chodzi mu o przelotną znajomość, ale faktycznie coś poczuł do Sokalskiej. Niestety póki na dobre nie rozwiedzie się z Klarą, związek z Asią faktycznie może przysporzyć samych kłopotów.