Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 2954: Powrót Walerii z Norwegii. Syn Kasi i Łukasza wezwie babcię na ratunek przed rozwodem - ZDJĘCIA

2024-02-13 13:05

Waleria (Ewa Ziętek) wróci do serialu "Barwy szczęścia" w 2954 odcinku, żeby ratować małżeństwo Kasi (Katarzyna Glinka) i Łukasza (Michał Rolnicki) przed rozwodem! Na pomoc wezwie babcię aż z Norwegii zrozpaczony Ksawery (Bartosz Gruchot), który nie pogodzi się z rozstaniem rodziców. Niezapowiedziany powrót Walerii będzie dla Kasi sporym zaskoczeniem. Zwłaszcza, że jej relacje z macochą pogorszyły się po śmierci Stefana (śp. Krzysztof Kiersznowski). Teraz Waleria zacznie wtrącać się do życia Kasi i Łukasza, udzielać dobrych rad, że rozwód to nie jest wyjście z małżeńskiego kryzysu. Co Sadowscy na to? Pewne jest, że Waleria zostanie w Polsce na dłużej. Poznaj szczegóły.

"Barwy szczęścia" odcinek 2954 - poniedziałek, 4.03.2024, o godz. 20.10 w TVP2

Po ponad dwóch latach Waleria Górka w 2954 odcinku "Barw szczęścia" złoży Kasi nagłą wizytę, a za powrotem żony zmarłej Stefana do Polski z Norwegii będzie się krył podstęp Ksawerego. 10-letni syn Sadowskich zadzwoni do babci, bo nie pogodzi się z rozwodem rodziców i będzie błagał Walerię, żeby przekonała ich, by jednak nie brali rozwodu. Dla Ksawcia rozpad rodziny będzie największą tragedią. Dlatego w tajemnicy przed rodzicami sprowadzi Walerię do Warszawy w nadziei, że ona przekona ich do zmiany zdania.

Na widok macochy Kasia w 2954 odcinku "Barw szczęścia" zrobi dobrą minę do złej gry. Nie będzie chciała już od progu martwić Walerii, przekazywać jej rewelacji, że małżeństwo z Łukaszem się rozpadło, że jest zdecydowana na rozwód. Uśmiech szybko zniknie z twarzy z Walerii, która od czasu pogrzebu Stefana nie utrzymywała bliższych kontaktów z pasierbicą. Ostatnio usłyszała od Kasi wiele gorzkich słów, gdy wydało się, że Stefan i Jadwiga (Agnieszka Pilaszewska) nie byli jej biologicznymi rodzicami, gdy Kasia odkryła, że jest córką Czesława Zarzecznego (Marian Jaskulski).

Dzień po powrocie Walerii w kolejnym 2955 odcinku "Barw szczęścia" Kasia i Łukasz odbędą poważną rozmowę. Najpierw sami, a później z żoną Stefana! - Błagał ją przez telefon, żeby nas przekonała, żebyśmy się nie rozstawali. Musimy go uspokoić. Dać mu poczucie bezpieczeństwa - pouczy męża Kasia, a Sadowski od razu zwróci jej uwagę, że Waleria też nie była wzorem żony i matki. Kiedyś zostawiła Stefana, wyjechała do Norwegii, bo przypomniała sobie o synu Bartku.

- Ale oni nie mieli małych dzieci. Cały czas to podkreśla. Ona chce pomóc Ksaweremu. Dobrze, że przyjechała, bo Ksawery poczułby się zdradzony - powie Kasia, którą cytuje portal światseriali.interia.pl.

Waleria z troską o wnuka, ale także Kasię i Łukasza w 2955 odcinku "Barw szczęścia" zacznie przekonywać skłóconych małżonków, żeby wszystko jeszcze raz przemyśleli. Nie tylko ze względu na Ksawcia, który nie rozumie co się dzieje, czuje się odrzucony przez rodzinę. - Jest szansa, żebyście zmienili zdanie? - zapyta i przypomni Sadowskim jak to było z nią i Stefanem. Pogodzili się i byli razem szczęśliwi aż do śmierci Górki.

- Myślę, że w naszym przypadku w tej chwili to nie jest możliwe. Próbowaliśmy naprawić nasze małżeństwo wiele razy i się nie udało - stwierdzi Kasia w 2955 odcinku "Barw szczęścia", a Łukasz potwierdzi, że oboje chcą rozwodu, bo ich życiowe drogi już się rozeszły.

Pobyt Walerii w Polsce przedłuży się na kilka odcinków "Barw szczęścia", więc możliwe, że uda jej się ocalić Kasię i Łukasza przed rozwodem. Czas pokaże.

Barwy szczęścia. Wzruszające pożegnanie Natalii, Cezarego i Lei przed wylotem do Indii
Listen on Spreaker.
Najnowsze