"Barwy szczęścia" odcinek 2937 - czwartek, 8.02.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2937 odcinku "Barw szczęścia" cwany Robert usiądzie do analizy papierów z "Feel Good". Po śmierci ojca wcale nie będzie mu wielce smutno, a o opłakiwaniu Stefaniaka seniora (Grzegorz Gierak) nawet nie ma mowy. To Renata z Dominiką bardziej przejmą się śmiercią mężczyzny, bo przecież były ostatnimi osobami, które widziały go żywego. Stefaniak dostał zawału tuż po rozmowie na temat podniesienia kosztów lokalu, w którym mieści się knajpka "Feel Good". Młodszy Stefaniak natomiast, od początku wyczuje, że może wiele ugrać na śmierci taty.
- (...) Nie chcesz usiąść, porozmawiać? Ja tak niewiele wiem o twoim tacie - zauważy Wanda.
- I nic nie tracisz, uwierz mi. Szliśmy ze sobą na noże, praktycznie odkąd skończyłem szkołę. Ciężki typ - oschle opowie Robert w 2937 odcinku "Barw szczęścia". - (...) Ciekawe co jeszcze tatuś pozostawił. Tyle opowiadał o swoich biznesach... - od razu przejdzie do konkretów. Pojedzie do mieszkania taty i zacznie je przeszukiwać.
Młodszy Stefaniak rzuci się w wir przeszukiwań stosów papieru. - (...) Jestem trochę zawiedziony, bo z tego wielkiego majątku ojca został tylko jeden lokal. Jeden! - zdenerwuje się Robert. Postanowi jednak wykorzystać wszystko co wie o "Feel Good".
Chociaż Wanda kilkakrotnie spróbuje namówić ukochanego do zwierzeń, on nie wyjawi emocji. Zacznie zachowywać się zupełnie tak, jakby jego nadrzędnym celem było wzbogacenie się po śmierci taty. Nie ukryje rozczarowania, że pozostał mu tylko jeden loka.
- Spory metraż, ładne wnętrza, do tego przeszklenie i niezła lokalizacja. No co? Dobre i to. Tatulo w końcu pomoże nam stanąć na nogi... Chociaż tyle będzie z niego pożytku - twardo uzna Robert. Już wiadomo, że uweźmie się na Renatę i Dominikę i postanowi oskarżyć je o śmierć Stefaniaka seniora, by wiele na tym ugrać.