"Barwy szczęścia" odcinek 2823 - środa, 24.05.2023, o godz. 20.10 w TVP2
Karolina mogła myśleć, że sprawa Zaborskiego ucichnie, ale nic bardziej mylnego. Prokuratura dalej bada jej rzekomy współudział w porwaniu Tadzia (Józio Trojanowski) i wszystkich przekrętach Rafała. W końcu kobieta była z nim najbliżej i chociaż Stańscy wiedzą, że została zmanipulowana i wykorzystana, śledztwo będzie w toku. Recepcjonistka mocno wystraszy się na słuch o nowych wieściach. Mecenas poinformuje ją, że sprawa karna nadal trwa.
- I co? Prokuratura da ci spokój? - zapyta się Bruno, kiedy Karolina skończy rozmawiać przez telefon. Ona pokiwa tylko głową na znak, że nic nie jest w porządku. - Nie. Zamierzają wszcząć śledztwo w sprawie o mój współudział w sprawie porwania Tadzia - powie przestraszona kobieta, a Bruno zobaczy, że najzwyczajniej w świecie boi się konsekwencji.
Chociaż sprawa bezpośrednio dotyczy dobra dziecka Stańskiego, biznesmen w 2823 odcinku "Barw szczęścia" zainteresuje się losem Karoliny. Od jakiegoś czasu są bliżej niż kiedykolwiek, a ma na to wpływ kryzys w jego małżeństwie z Bożeną (Marieta Żukowska). Stańscy nie potrafią się porozumieć w kwestii mieszkania i interesów.
- Mają na to dowody? - zainteresuje się Bruno.
- Mecenas uważa, że nie mają, tylko zeznanie Rafała - powie smutno Karolina, ale każdy przecież wie, jak cwany potrafi być Zaborski. Nie chce iść na dno sam, więc prawdopodobnie zrobi wszystko, byle tylko pociągnąć za sobą byłą ukochaną.
- To śledztwo zostanie pewnie umorzone. Kłamstwa Rafała ci nie zaszkodzą, zaufaj mi - powie stanowczo Bruno, nagle znajdując się zupełnie po stronie pracownicy. Zapomniał już chyba jak razem z Bożeną drżeli o los dziecka. Jak nie było wiadomo, co się stało z Tadziem, a Rafał grał wielkiego przyjaciela rodziny, podczas gdy to on był mózgiem operacji.
Karolina będzie mogła liczyć na duże wsparcie Bruna, a wkrótce będą jeszcze bliżej... Recepcjonistka od dawna czai się na podryw szefa, a kryzys z Bożeną to idealna ku temu okazja. Do tego Bruno okaże jej zrozumienie jak nikt inny.