"Barwy szczęścia" odcinek 2697 - wtorek, 15.11.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2697 odcinku „Barw szczęścia” hotel Stańskich znajdzie się nad przepaścią, przez co ziści się podły plan zmarłego Zaborskiego. Przypomnijmy, że Rafał zginie po szarpaninie z Bożeną, w efekcie której Stańska zrzuci go z mostu, a Zaborski nie da żadnych oznak życia. Zabójstwo Zaborskiego nie wyjdzie na jaw, a po jego zaginięciu inwestorzy zaczną bać się o swoje majątki, dlatego będą wycofywać się jeden po drugim, a przez okrojone rezerwacje, którymi osobiście zajmował się były wspólnik Bruna hotel nie będzie na siebie zarabiał i będzie na dobrej drodze do bankructwa. Tym bardziej, że Rafał tuż przed śmiercią wyczyści konto Stańskich i zostawi ich z niczym, przez co Bożena i Bruno będą na dobrej drodze do utraty hotelu. Jednak w 2697 odcinku „Barw szczęścia” pomoc przyjdzie z najmniej oczekiwanej strony!
W 2697 odcinku „Barw szczęścia” to Justin pomoże Brunowi dogadać się z inwestorami. Jak podaje swiatseriali.interia.pl Skotnicki wykaże się nie lada sprytem i przekona biznesmenów nie tylko do niewycofywania włożonych już pieniędzy, ale również do dalszych inwestycji w hotel Stańskich. Justin obieca im, że zainwestowane pieniądze wrócą do nich z nawiązką, przez co uda mu się ocalić hotel!
- Hotel uratowany. Może i ja wyjdę na swoje, kto wie... – oznajmi Justin, na co Bruno uśmiechnie się i przyzna, że bardzo dobrze mu się z nim pracuje - I wzajemnie. Nie ma to jak udana kooperacja – usłyszy w odpowiedzi.
W 2697 odcinku „Barw szczęścia” Bruno będzie pod takim wrażeniem umiejętności Justina, że zaproponuje mu fotel dyrektora! Oczywiście, Skotnicki przyjmie posadę i zastąpi zabitego Zaborskiego, a pierwszą osobą, której pochwali się nowym stanowiskiem będzie Oliwka (Wiktoria Gąsiewska).
- Szef trochę narozrabiał, ale nie martw się. Właśnie sprzątamy tej bajzel – przekaże jej Justin.
- Wy? Czyli kto? – spyta zdziwiona.
- Ja i Bruno. Zastępuję Rafała... Wchodzę na jego miejsce do hotelu – przyzna z dumą.
Jeszcze w 2697 odcinku „Barw szczęścia” Bruno poprosi Justina, aby zajął się nową kampanią promocyjną hotelu, wyznaczającą zupełnie inne standardy niż promował Rafał. Stański zrozumie, że muszą zrezygnować z rodzinnego charakteru hotelu i skupić się na biznesmenach, którzy pociągną za sobą pieniądze.
- Trzeba ruszyć z kampanią reklamową w dużych firmach i nie podkreślać rodzinnego charakteru hotelu. Trudno… Działaj. Tylko nie wzoruj się na Rafale. Jego metody to gangsterka. Dla mnie liczy się lojalność i uczciwość – stwierdzi Bruno, a Justin zapewni go, że może na niego liczyć.
Wtedy w 2697 odcinku „Barw szczęścia” Justin zaproponuje toast za owocny początek współpracy, ale Bruno będzie wolał z tym poczekać…
- Nie obraź się, ale wolałbym świętowanie odłożyć do momentu, kiedy będzie co świętować. Nie lubię zapeszać – uśmiechnie się Stański, szybko przekona się, że wybór Skotnickiego był jednym z najlepszym, gdyż Justin udowodni, że naprawdę się do tego nadaje!