"Barwy szczęścia" odcinek 2637 - czwartek, 19.05.2022, o godz. 20.10 w TVP2
Po dramacie Bruna w 2636 odcinku "Barw szczęścia" Bożena zdecyduje się osobiście poinformować Amelię i Tomasza o tym wydarzeniu. Przypomnijmy - Stański został aresztowany za próbę zabójstwa Rafała Zaborskiego (Wojciech Solarz), którego podejrzewał o porwanie Tadzia. Bruno trafił za kratki, a stamtąd prosto do psychiatryka. Przerażona Bożena już nie da rady udźwignąć tej tragedii sama i poprosi i wsparcie teściów. Co z tego wyniknie?
- To niemożliwe! Bruno nie był sobą, przecież on nie był w stanie zrobić nikomu krzywdy! - krzyknie Amelia w 2637 odcinku "Barw szczęścia".
- To przez ten stres postradał zmysły - będzie wtórował Tomasz.
- Co ty mówisz?! Niczego nie postradał. To wszystko z miłości do Tadzia! - Amelia nie przestanie krzyczeć.
Po tej awanturze Bożena w 2637 odcinku "Barw szczęścia" wyzna teściom, że boi się zostać sama. Oni chętnie przystaną jej propozycję zamieszkania u niej na jakiś czas, ale przy tej okazji wywiąże się rozmowa na temat "winy" małego Tadzia.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1663: Ciężarna Julia przejdzie do ataku! Zwyzywa Andrzeja w sądzie od manipulantów i wykorzysta Magdę
- O co ci chodzi? - zapyta Amelia Tomasza, kiedy Bożena pójdzie po pościel dla gości.
- O nic...
- Przecież widzę! - Amelia nie da za wygraną. - Obwiniasz niewinne dziecko za cały ten dramat?
- Nie obwiniam, po prostu jest mi ciężko... Miało być szczęście i co wyszło? - wyrzuci z siebie, co naprawdę myśli Tomasz.
Bożena w "Barwach szczęścia" odzyska w końcu Tadzia, ale jako że jej pomocnikiem zostanie Rafał Zaborski, to straci cały dorobek życia Stańskich do ostatniego grosza. Tyle, że jaka w tym wina małego Tadzia?