Barwy szczęścia, odcinek 2599: Bruno zrobi z matki Tadzia potwora. Bezwzględny Klemens go podpuści - ZDJĘCIA

i

Autor: vod.tvp.pl/ Artrama Barwy szczęścia, odcinek 2599: Bruno zrobi z matki Tadzia potwora. Bezwzględny Klemens go podpuści - ZDJĘCIA

Barwy szczęścia, odcinek 2599: Bruno zrobi z matki Tadzia potwora. Bezwzględny Klemens go podpuści - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2022-03-23 20:08

W 2599 odcinku "Barw szczęścia" Bruno (Lesław Żurek) zniszczy biologiczną matkę Tadzia (Józef Trojanowski), ujawniając jakim potworem jest Ada (Kamila Janik), jak sprzedała własnego syna i mogła go nawet zabić! Żeby chronić Tadzia i Bożenę (Marieta Żukowska) przed nieobliczalną alkoholiczką udzieli wywiadu w "Szoku", w którym wyzna całą prawdę o Adzie. To będzie jedyna szansa, żeby prawdziwa matka Tadzia dłużej ich nie nachodziła. Ale w 2599 odcinku "Barw szczęścia" prawnik Stańskiego, Klemens (Sebastian Perdek), który ma na sumieniu bezwzględne zagrywki na sali sądowej, podpuści go jeszcze bardziej. Żeby ostatecznie załatwić Adę. Sprawdźcie ZWIASTUN co się wydarzy!

"Barwy szczęścia" odcinek 2599 - środa, 23.03.2022, o godz. 20.10 w TVP2

Bruno w 2599 odcinku "Barw szczęścia" będzie gotów na wszystko, żeby chronić Tadzia i Bożenę przed Adą! Przez biologiczną matkę ich syna, która nagle przypomniała sobie o porzuconym, sprzedanym dziecku Bożena musiała uciekać z Tadziem z hotelu. Do tego Ada naopowiadała w "Szoku" jak to Stańscy ukradli jej syna. Oczywiście kłamiąc przy tym jak z nut.

Jednak w 2599 odcinku "Barw szczęścia" to Bruno skutecznie załatwi Adę. Jego wywiad w "Szoku" będzie odpowiedzią na oszczerstwa i oszustwa, jakie padły z ust Ady. Tyle tylko, że Amelia (Stanisława Celińska) uzna, że jej syn przekroczył wszelkie granice. Zjawi się w hotelu, żeby dobitnie powiedzieć mu co myśli o całej walce z matką Tadzia.

"Jest niestabilną emocjonalnie osobą, która spowodowała u syna chorobę FAS. Na dodatek ośmiela się twierdzić, że jest w stanie ofiarować dziecku szczęście i miłość" - przeczyta jego słowa oburzona Amelia. Ale Bruno w 2599 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie miał sobie nic do zarzucenia. - No i co? Nie ma tu słowa nieprawdy.

- Ty chyba chcesz zniszczyć tę kobietę! "Oszalała, chciała porwać własne dziecko..."

- Musiałem coś zrobić!

- Ale musiałeś tak ostro? Musiałeś... Znaczy, że to było bardzo niebezpieczne. To dlatego Bożenka uciekła...

- Panuję nad tym

- Ta kobieta jest matką... - Amelia w 2599 odcinku "Barw szczęścia" nagle stanie w obronie Ady. Choć przez nią Tadzio omal nie umarł i do końca życia będzie chory. Bruno zupełnie się tym nie zgodzi, lecz jego matka będzie dalej bronił alkoholiczki. - Formalnie nie, ale psychicznie...

Nie przegap: Barwy szczęścia, odcinek 2608: Koniec Józka i Gabrysi. Przez walkę o Julcię nie zauważy, że ją stracił - ZDJĘCIA

W tym momencie w 2599 odcinku "Barw szczęścia" Bruno nie wytrzyma. - Mamo! Sprzedała Tadzia, piła kiedy była w ciąży! Przecież on może mieć schorzenia do końca życia! Mogła go zabić! To jest matka?

- A czy to nie uważasz, że tej kobiecie trzeba raczej pomóc niż ją dobijać?

- Mamo, ja wiem co robię! Rozmawiałem z Bożenką, z mecenasem, z tą kobietą i ośrodkiem adopcyjnym! Naprawdę, wiem, co robię! Muszę chronić swoją rodzinę!

Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2611: Radosna nowina u Grzelaków. Aldona w ciąży? Borys będzie czekał na pierwsze dziecko! - ZDJĘCIA

Także Bożena w 2599 odcinku "Barw szczęścia" zacznie mieć wątpliwości co do Ady. Dopadną ją wyrzuty sumienia z powodu wywiadu Bruna. - Nie chciałabym zaszkodzić tej kobiecie...

- Ona już sobie sama zaszkodziła alkoholem!

- Ale to jest choroba...

- Tak, ale uwierz, że to jest dla nas najlepsze rozwiązanie. Ona odpuści, wy będziecie mogli spokojnie wrócić do domu - zapewni żonę Stański.

Po swojej stronie Bruno w 2599 odcinku "Barw szczęścia" będzie miał tylko Klemensa, który poradził mu wywiad w "Szoku" jaką skuteczną metodę pozbycia się Ady, zrobienia z niej matki-potwora. Klemens uzna, że w żadnym wypadku Stański nie był za ostry, bo biologicznej matce Tadzia zdecydowanie się należało.

- Właśnie tak trzeba było to zrobić. Ostro i na temat. Może się zniechęci i przestanie was nachodzić

- A jak nie przestanie?

- To podejmiemy dalsze kroki prawne. Złożyłem już na policji materiał z monitoringu. Zgłosiłem nękanie, a jak będzie trzeba wystąpimy o sądowy zakaz zbliżania.

- Najważniejsze, żeby moja żona i syn mogli bezpiecznie wrócić do domu...

- Właśnie, właśnie, wyjazd pana żony to był świetny ruch!

- To nie był żaden ruch. Ona naprawdę obawia się o bezpieczeństwo swoje i naszego syna

- Tym bardziej. A dodatkowo to wszystko generuje dodatkowe koszty. Dlatego niech pan zbiera wszystkie faktury, za paliwo, za hotel, za wszystko

- Pieniądze nie są dla mnie najważniejsze!

- Wie pan, w tej sprawie wszystko jest ważne, a ten wyjazd pokazuje waszą determinację. A wie pan, że jest jeszcze jeden bardzo skuteczny sposób, żebyśmy ją powstrzymali... Możemy wystąpić o detencję... To jest obserwacja psychiatryczna w zamknięciu. Czasami trwa dłużej niż potencjalny wyrok

- Nie, nie... Nie chodzi mi o to, żeby szkodzić tej kobiecie. Chcę, żeby moja rodzina czuła się bezpiecznie

- Rozumiem, ale czasami nie da się tego oddzielić - uprzedzi Bruna Klemens w 2599 odcinku "Barw szczęścia". Tymczasem Ada spotka się z Rafałem Zaborskim (Wojciech Solarz), który uknuł całą intrygę przeciwko Stańskim, wciągnął ją w ten układ, płacąc przy tym olbrzymie pieniądze. Matka Tadzia zagrozi Rafałowi, że go wyda, ale Zaborski ostrzeże wspólniczkę, że prędzej ją zabije niż do tego dopuści.

Barwy szczęścia. Józek nie da się podejść matce Julity! Wygarnie Urszuli co zrobiła jego córce
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze