"Barwy szczęścia" odcinek 2511 - piątek, 12.11.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2511 odcinku "Barw szczęścia" Dominika odbierze sparaliżowanego Sebastiana ze szpitala. Przekonana o tym, że jest jest winna niedoszłemu mężowi dozgonną miłość, przyjedzie pełna wiary i nadziei, że pomimo jego choroby teraz im się uda. I jeszcze w tym samym odcinku przekona się, jak bardzo się myli...
- A gdzie konfetti i orkiestra dęta? - zakpi z Dominiki Sebastian na powitanie w szpitalu.
Dominikę w 2511 odcinku "Barw szczęścia" spróbuje ukochanego uspokoić, przekonując łagodnym głosem, że wszystko będzie dobrze, tylko muszą oboje w to głęboko wierzyć.
- Co się ma ułożyć? Przestanę być kaleką? - wścieknie się tylko w odpowiedzi Sebastian.
Dominika w 2511 odcinku "Barw szczęścia" wyzna tylko swojej przyjaciółce Renacie (Anna Mrozowska), że zdaje sobie sprawę. iż opieka nad sparaliżowanym Sebastianem to nie będzie piękna bajka. Ale była prostytutka doda też, zrobi wszystko, by go uszczęśliwić!
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1610: Magda umiera? Budzyński w szpitalu dokona przerażającego odkrycia - ZDJĘCIA
Sebastian będzie w tak fatalnym stanie psychicznym w 2511 odcinku "Barw szczęścia", że będzie wyżywał się na wszystkich.
- Nie potrzebuję niańki - warknie na Marka (Marcin Perchuć), kiedy Złoty będzie chciał poszukać dla niego nowego wózka inwalidzkiego. - Nie jestem dzieckiem, ogarnę wszystko w internecie!
A następnie Sebastian w 2511 odcinku "Barw szczęścia" wyrzuci Dominikę z domu! Syknie tylko przez zaciśnięte zęby, że chce zostać sam, a jego okrutne spojrzenie, będzie mówiło: "Tylko nie próbuj mi się tu stawiać!"
Niedoszła żona w tym momencie 2511 odcinka "Barw szczęścia" znów uśmiechnie się do niego i zapewni, że nie zamierza zrezygnować z pomagania mu.
- Nie pamiętam, żebym prosił o pomoc - warknie tylko Sebastian.
W końcu w 2511 odcinku "Barw szczęścia" Sebastian wprost powie wprost Dominice, żeby dała mu wreszcie spokój, bo on i tak nigdy już nie wstanie z wózka.
- Uciekaj, póki możesz, bo to jestem nowy ja. Wybrakowany i zgorzkniały. Niczego ci nie dam! Miłości, troski ani nawet seksu - wyrzuci z siebie sparaliżowany Kowalski.
Dominika będzie przygotowana i na takie dictum w 2511 odcinku "Barw szczęścia", więc nadal miło uspokoi ukochanego, że seks jest ostatnią rzeczą, na której teraz by jej zależało.
- Do czasu. Brak seksu to nie jest coś, co znasz z doświadczenia - zadrwi z niej okrutnie Sebastian w odpowiedzi.
Tak koszmarnie upokorzona w 2511 odcinku "Barw szczęścia" Dominika zacznie płakać i zbierać się do wyjścia. Czy ucieknie od kolejnego okrutnika, którego nowym życiowym celem będzie wyżywanie się na niej? A może zostanie, uznając, że taki już jej los, aby dawać mężczyznom szczęście w zamian z kopniaki?