"Barwy szczęścia" odcinek 2467 - wtorek, 7.09.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2467 odcinku "Barw szczęścia" Iwona będzie chciała oddać piękny brylant, jaki dostała w prezencie od milionera Tomasza Kępskiego. To jej wdzięczny pacjent, który z początku podważał metody leczenia Pyrki, ale kiedy uratowała mu życie, dosłownie na jej punkcie oszalał. Wyrazem jego wdzięczności jest bajecznie drogi, piękny brylant "princessa". I kiedy będzie go chciała go jednak oddać, zrywając relacje z Knapikiem, diament wyparuje!
Iwona w 2467 odcinku "Barw szczęścia" zacznie wariować w domu Pyrków, gorączkowo poszukując prezentu. Będzie miał on stanowić załącznik do listu, w którym lekarka żegna się z pacjentem, nie dając mu nadziei na bliższą relację. Czy Iwona będzie musiała oddać Tomaszowi grube miliony za drogocenny drobiazg?
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1599: Kamil oświadczy się Anicie tylko po to, żeby ją upić i zaciągnąć do łóżka! Magdzie przyzna się co się tam dzieje
- Marysia mówiła, że bawiła się nim i chyba zostawiła go gdzieś tutaj - powie zdenerwowana Klara, pomagając szukać diamentu.
- To nie jest jej wina, ja powinnam była go lepiej pilnować... - spróbuje uspokoić ją Iwona.
- A może to jest znak? Powinnaś sobie zostawić tę "princessę" - doda filozoficznie Hubert, który nie włączy się w poszukiwania. Czyżby mąż Klary miał coś wspólnego z jego zaginięciem?
Ale taka postawa Huberta tylko jeszcze bardziej zdenerwuje Iwonę w 2467 odcinku "Barw szczęścia". Pyrka obrzuci go gniewnym spojrzeniem i zażąda, aby natychmiast pomógł szukać.
- Jak go nie znajdziemy, będę musiała go odkupić! - zacznie panikować Iwona.
- Daj spokój, jeden diament w tę, czy w tamtą... Kępski nawet tego nie zauważy, on ma diamentów jak lodu - Hubert nadal nie będzie tracił dobrego humoru.
Ujawniamy, że w 2467 odcinku "Barw szczęścia" Iwona jednak dokończy pisać list do Tomasza, a Hubert będzie jej w tym kibicował. Czy oznacza, że diament się znajdzie, czy Pyrka postanowi ukryć jego zaginięcie? A może zobowiąże się do oddania jego wartości w gotówce?
- Gotowe. Ten list powinien rozwiać wszelkie wątpliwości pana Kępskiego - oświadczy dumna z siebie Iwona.
- Może to i dobrze, że tak jasno stawiasz granice. Ten gość to milioner ekscentryk, nie wiadomo, co mu strzeli do łba... - doda Hubert.