W przedszkolu Hubert zwraca uwagę na Beatę. Uświadamia sobie, że kobieta jest w bardzo złym stanie i najwyraźniej jedynie kroplówki Łąki pozwalają jej jakoś funkcjonować.
Ludwik wpada z wizytą do Stefana. Tam dowiaduje się, że Górka mieszka z Tolkiem i Irenką.
Oliwka martwi się o Madzię. Przyjaciółka po ich spotkaniu sama wypiła prawie całą butelkę wina. Sięgając po alkohol, próbuje zapomnieć o problemach dotyczących rozwodu rodziców. Twierdzi jednak, że w żadnym razie nie jest uzależniona. Niedługo potem mieszkanie odwiedza Tymon i wyjmuje następne wino.