"Barwy szczęścia" odcinek 2403 - środa, 10.03.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2403 odcinku "Barwy szczęścia" Bożena postawi Bruna w bardzo niewygodnej sytuacji. Ostatnio prawie się rozstali, a ich małżeństwo stanęło pod znakiem zapytania. Bożena cały czas będzie myślała o dziecku, szczególnie, że w jej życiu pojawił się mały Tadziu. Kobieta nie przestanie myśleć o porzuconym dziecku i zacznie rozważać adopcję. Dlatego też w "Barwy szczęścia" dojdzie do poważnej rozmowy Stańskich, która może skończyć się bardzo źle!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2409: Patryk milionerem! Kornel znajdzie sposób na wyjście z długów i obdarzy rodzinę bogactwem
W 2403 odcinku "Barwy szczęścia" Bruno poprosi żonę o jeszcze jedną szansę, bo nie będzie chciał się z nią rozstawać.
- Tak, popełniłem w życiu wiele błędów! Byłem głupi, zachłanny, interesowny… Ale zmieniłem się i tego największego błędu popełnić nie mogę. Nie chcę cię stracić... Kocham cię. Chcę z tobą być. Jeśli czujesz do mnie jeszcze cokolwiek, daj nam szansę... Proszę - powie Stański.
Nie będzie się jednak spodziewał, że żona ma już gotowy plan na ich życie, a jeśli on się nie podporządkuje, to Stańska w "Barwy szczęścia" chce rozstania!
Przeczytaj: BrzydUla 2, odcinek 100: Podłe zagranie Marka na sam koniec. Ula wyciągnie do niego rękę, a on ją zmiażdży
Bożena 2403 odcinku "Barwy szczęścia" postawi przed Brunem ultimatum.
- Kocham cię, Bruno. I kocham ten hotel. Wiem, że dla ciebie też jest ważny i że traktujesz go jak dziecko, ale… ja chcę prawdziwego dziecka, Bruno. Żywego człowieka. Myślałam, że dam radę żyć tak, jak postanowiliśmy... ale okazało się, że nie. Przepraszam, ale bez dziecka nasz związek jest… pusty. Jeśli tego nie zrozumiesz, nie będę umiała z tobą być… - powie wprost Stańska.
Czy to koniec małżeństwa Bożeny i Bruna? Wszystko zależy od reakcji mężczyzny, a z tym może być różnie.