"Barwy szczęścia" odcinek 2345 - poniedziałek, 14.12.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2345 odcinku "Barw szczęścia" Łukasz wróci od Kasi z Włoch w świetnym humorze! Będzie absolutnie przekonany, że znów do siebie wrócą i żona wybaczyła mu już wszystkie błędy. I wygląda na to, że będzie miał rację! Tylko czy ceną za ten powrót ma być pozbycie się życia rodziny na zawsze Paulinki?
Świąteczna piosenka "Hej ludzie, idą święta" w wykonaniu serialowej Klary (Olga Jankowska) i Huberta (Marek Molak) jest jednym wielkim teledyskiem o powrocie Kasi i Łukasza do siebie. Szczęśliwa rodzina Sadowskich bawi się z synem przy świątecznym stole, a na ekranie komputera towarzyszy im Stefan (Krzysztof Kiersznowski). Ale na żadnym z ujęć nie ma z nimi córki Łukasza i Izy (Agnieszka Warchulska), Paulinki! Co się z nią stanie?
Niewykluczone, że Paulinką w "Barwach Szczęścia" ostatecznie zajmą się Bożena i Bruno (Lesław Żurek), którzy już raz przejęli rolę rodziców, kiedy Iza umierała na raka. Samotni Stańscy być może nie będą mieli innego wyjścia wobec kolejnego kryzysu matki dziewczynki. Tym razem Iza wróciła w szpony nałogów i dawnego kochanka...
Tymczasem w 2345 odcinku "Barw szczęścia" Łukasz zbędzie promieniał szczęściem po powrocie od Kasi, ale jeszcze zdąży zdenerwować się aktualną sytuacją Paulinki, która znów traci matkę. Jednak zanosi się na to, że będzie musiał się tego problemu pozbyć, aby odzyskać rodzinę. Miejmy nadzieję, że za szczęście rodziny Sadowskich Paulinka nie zapłaci zbyt wysokiej ceny...
Zobacz też: Koniec Barw szczęścia. Szokująca decyzja TVP tuż przed świętami! Nie tylko ten serial wypada z ramówki