"Barwy szczęścia" odcinek 2344 - piątek, 11.12.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Smutno patrzeć w "Barwach szczęścia" jak Iwona łudzi się, że Marek będzie dla niej tym jednym, że weźmie z nią ślub i stworzą Wioletce tak cudowną rodzinę, jaką Złoty zbudował z jej zmarłą matką Marią. Niestety Pyrka nie zorientuje się, że Marek jej nie kocha, że jest z nią tylko ze względu na dziecko! Źle ulokowała uczucia, zakochując się w ojczymie i przyjedzie jej za to zapłacić wysoką cenę. Już od jakiegoś czasu między kochankami źle się dzieje, ale dopiero w 2344 odcinku "Barw szczęścia" pojawią się poważne problemy.
Iwona z Markiem i małą Wioletką przeniosą się za do nowego domu, gdzie powita ich Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska). Kiedy w 2344 odcinku "Barw szczęścia" agentka nieruchomości wręczy Złotemu klucze, dojdzie jednak do zwiastującego nieszczęście zgrzytu. - Mam nadzieję, że będziecie tu państwo szczęśliwi! Poprzednia właścicielka też państwu tego życzy, choć długo tu z mężem nie pomieszkali…- A co się stało?- Niestety rozwiedli się po roku.- Czyżby pechowy dom? - zapyta z przerażeniem Iwona w 2344 odcinku "Barw szczęścia". Zupełnie jakby nowy dom miał być kroplą, która przeleje czarę i zniszczy jej "udany" związek z ojczymem.
Słowa Małgorzaty w 2344 odcinku "Barw szczęścia" do tego stopnia wstrząsną Iwoną, że podzieli się swoimi obawami z Markiem.- Chyba się nie przejąłeś „klątwą” tego domu? - zapyta ukochanego, dalej nie dostrzegając tego jak bardzo Marek się męczy w ich związku. - Nie wierzę w takie bzdury...- zapewni Złoty swoją partnerkę. Na twarzy Iwony w 2344 odcinku "Barw szczęścia" pojawi się nieśmiały uśmiech. - To dobrze, bo ja też nie! Dom tworzą ludzie i ich miłość... prawda?
A Marek wciąż nie będzie miał odwagi powiedzieć, że nie chce z nią być! Klątwa nowego domu jednak podziała na dalsze losy tych bohaterów "Barw szczęścia". Marząca o zaręczynach Iwona już wkrótce przekona się, że źle wybrała sobie męża i popełniła wielki błąd wiążąc się z mężczyzną, który kiedyś był dla niej jak ojciec.