"Barwy szczęścia" odcinek 2312 - piątek, 23.10.2020 o godz. 20:10 w TVP2
W 2312 odcinku "Barw szczęścia" Marek będzie bardzo zmartwiony o losy syna. Odkąd Witek wyszedł z ośrodka wychowawczego, zachowuje się co najmniej dziwnie. Będzie unikał kontaktu z nową rodziną Złotego. Marek postanowi zapisać go do dawnej szkoły, aby chłopak mógł zacząć normalnie żyć. Tam spotka znajomego, który spowodował, że Witek zaczął brać narkotyki. W 2312 odcinku "Barw szczęścia" sytuacja stanie się dramatyczna, bo Marek odkryje, że syna nie ma w domu.
W 2312 odcinku "Barw szczęścia" Marek spostrzeże, że oprócz tego, że Wiek zniknął, w jego portfelu brakuje kilkuset złotych. Natychmiast powie o tym Iwonie.
- No, wyjął mi wszystkie pieniądze z portfela. 300 zł, akurat na dragi i ma wyłączoną komórkę. - Zacznie wkurzony Marek.
- Może ma rozładowaną. Słuchaj, może my go źle oceniamy, może on wziął te pieniądze, żeby spotkać się z kolegami... - Iwona spróbuje wytłumaczyć Witka w 2312 odcinku "Barw szczęścia".
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2313: Iwona zdradzi Marka! Dawna miłość zwali ją z nóg
2312 odcinku "Barw szczęścia" Marek wpadnie w szał, po tym co powie Iwona.
- Gdzie???!!! Na pizzę poszedł? Jeszcze w nocy? Jeszcze teraz nie odbiera! Powinienem go lepiej pilnować, naprawdę. - Wybuchnie wściekły.
- Ale jak, Marek, to nie jest więzienie, to jest dom. - Zaprotestuje Iwona.
2312 odcinku "Barw szczęścia" Marek będzie przerażony. Iwona każe mu zadzwonić na policję, aby szukali chłopaka.