"Barwy szczęścia" odcinek 2290 - wtorek, 22.09.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Bożena i Bruno z "Barw szczęścia" nadal będą o krok od rozwodu. Niestety kryzys u Stańskich wywoła problemy także w związku ich rodziców. Do tego stopnia, że w 2290 odcinku "Barw szczęścia" Amelia wystąpi przeciwko synowej, a Tomasz zrzuci całą winę za to, co się dzieje na zięcia!
Emocje i stres doprowadzą do tego, że żona Wiśniewskiego i matka Bruna w 2290 odcinku "Barw szczęścia" zacznie otwarcie krytykować Bożenę, a nawet zarzucać jej, że to przez nią te wszystkie kłopoty. - Gdyby tylko Bożena nie upierała się przy tych wszystkich swoich pomysłach! - Co ty opowiadasz? To Bruno nie liczy się z jej zdaniem!- Bo go zawiodła! I najwyższy czas, żeby to wreszcie zrozumiała! Co się tak patrzysz? To jej mąż!- I dlatego ma siedzieć cicho i wykonywać jego polecenia? - oburzy się Tomasz w 2290 odcinku "Barw szczęścia".
Coraz bardziej nakręcona Amelia w 2290 odcinku "Barw szczęścia" otwarcie opowie się po stronie syna w tym całym sporze. Zapominając na chwilę o tym jak Bruno chce zarabiać pieniądze w hotelu. Ona, jako była alkoholiczka i bezdomna, na moment przestanie o tym myśleć. - Skoro tak rozmawiasz ze swoją córką, to nic dziwnego, że dzieci się kłócą! Tomasz, ty musisz zrozumieć jedno - Bruno musi ratować hotel po tych nieudanych pomysłach Bożeny!
- A jak jemu nie wypali ta Galeria Win, to co?- Bądź spokojny, ale Bruno zna się na interesach i umie ciężko pracować!- A Bożenka nie?- No chyba nie, skoro przez nią hotel omal nie splajtował! Bardzo mi przykro to mówić, ale po tym wszystkim Bruno nie miał innego wyjścia, tylko musiał wziąć wszystko w swoje ręce - przyzna Amelia, lecz Tomasz w 2290 odcinku "Barw szczęścia" uświadomi żonie, że może szybko pożałować tych słów. - Tak go chwalisz, jakby miał zbawić świat przed zagładą. A tymczasem on rozwija biznes alkoholowy! I to jest oczywiście w porządku!
Dopiero teraz w 2290 odcinku "Barw szczęścia" Amelia nieco złagodzi ton. I nieoczekiwanie zwróci się przeciwko synowi. - Bożenka rzeczywiście oszalała z tymi celebrytami, ale Bruno z kolei... Nie wiem czy to dobrze, że chce prowadzić ten interes z winem. Ja doskonale wiem jak alkohol niszczy ludzi i nie chcę, żeby mój syn w tym pomagał.
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2291: Regina nie będzie chciała urodzić dziecka Franka! Ucieknie od niego z Remkiem?
Matka Bruna w 2290 odcinku "Barw szczęścia" złoży mu wizytę w hotelu, żeby powiedzieć wprost co myśli o jego "Galerii Win", przypomnieć, że ona i jego ojciec byli alkoholikami i przez swój nałóg wylądowali na ulicy. - Nie mogę patrzeć jak chcesz zarabiać pieniądze na ludzkim nieszczęściu!- Mówisz tak, jakbym chciał kogoś rozpijać! A mi chodzi o dobre, markowe wino! - A co to za różnica? - Ogromna! Ja nie chcę nikogo rozpijać! Chcę ich uczyć kultury picia - będzie się dalej bronił Bruno w 2290 odcinku "Barw szczęścia".
Jednak Amelia nie odpuści i w 2290 odcinku "Barw szczęścia" otworzy synowi oczy na to, co wyrabia. - Tak, to chodź ze mną do noclegowni! Zobaczysz co ta "kultura" robi z ludźmi! Pamiętasz ojca? Na początku lampka wina do obiadu, a potem butelka wina do kolacji. A potem ani się obejrzysz, a lądujesz na ulicy. W nędzy, opuszczeniu i chorobie! Nie chcę, żeby mój syn miał z tym coś wspólnego!