Barwy szczęścia, odcinek 2275: Masakra u Pyrków po wyznaniu Marka. Hubert nie będzie mógł znieść, że rodzina się wali!

i

Autor: TVP VOD Barwy szczęścia, odcinek 2275: Masakra u Pyrków po wyznaniu Marka. Hubert nie będzie mógł znieść, że rodzina się wali!

Barwy szczęścia, odcinek 2275: Masakra u Pyrków po wyznaniu Marka. Hubert nie będzie mógł znieść, że rodzina się wali!

2020-08-31 10:34

W 2275 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2020 Hubert (Marek Molak) nie będzie mógł przeżyć, że jego rodzina się rozpada! Wszystko przez dramatyczne wyznanie Marka (Marcin Perchuć), którym w ubiegłym sezonie wywołał ogromne zgorszenie. Klara (Olga Jankowska) w 2275 odcinku serialu "Barwy szczęścia" spróbuje uspokoić męża, jednak Hubert wciąż nie będzie przekonany. Wyżali się żonie, że nie jest pewien przyszłości ich rodziny... Co stanie się z Pyrkami w "Barwach szczęścia"?

"Barwy szczęścia" po wakacjach 2020 odcinek 2275 we wtorek, 2.09.2020, w TVP2

W 2275 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2020 Hubert i Klara będą sprzątać dom po świętach. Rodzina Pyrków w nowy rok weszła skłócona z resztą krewnych Hubert nie będzie mógł przeżyć, że jego rodzina się wali! Przypomni sobie jak Marek podczas chrztu małej Wioletki wyznał dziadkom, że to on jest jej ojcem.

- Święta, święta, i po świętach... Może to i lepiej. Nie były zbyt udane. - Były, bo wróciłeś do domu - pocieszy go żona.- I popatrz, to nie ja byłem gwiazdą świąt. Jak sobie przypomnę reakcję dziadków, kiedy Marek powiedział, że jest ojcem Wioli to... to była masakra - seniorzy w "Barwach szczęścia" urządzili straszną zadymę i oznajmili, że prawdopodobnie nigdy nie zaakceptują związku Iwony (Izabela Zwierzyńska) z Markiem, ani ich córki. Według nich romans ojczyma z pasierbicą jest patologią.

Przeczytaj: Barwy szczęścia po wakacjach 2020. Hubert okłamie Klarę! Zatai przed nią wizytę u lekarza

Barwy szczęścia ZWIASTUN nowego sezonu. Sensacyjne zwroty akcji w życiu bohaterów od 1.09.2020!

Klara w 2275 odcinku "Barw szczęścia" pocieszy Huberta. Uzna, że Iwona na pewno była przygotowana na taką reakcję i prędzej czy później, prawda i tak wyszłaby na jaw. W dodatku stanie w obronie Marka.

- Myślę, że Iwona się tego spodziewała. Pewnie dlatego nie chciała spędzić z nami wigilii.- Odwoływać chrzest też byłoby głupio... tylko czy Marek musiał ta z grubej rury?- Musieli im powiedzieć. Zresztą, zobacz: matka Marka na początku też zareagowała nerwowo, a później zaakceptowała wnuczkę i Iwonkę, spędzili razem wigilię.- Myślisz, że jak dziadkowie to przetrawią, to wszystko będzie tak jak dawniej?- Myślę, że tak, tylko trzeba dać im trochę czasu - pocieszy go Klara w 2275 odcinku. Z przecieków wiemy, że w nadchodzącym sezonie "Barw szczęścia" Marek i Iwona będą żyli długo i szczęśliwie, nic nie robiąc sobie z reakcji otoczenia. Uznają, że albo krewni ich zaakceptują, albo będą musieli pogodzić się z zakończeniem rodzinnych relacji. Na szczęście na fotkach z planu widać, że Struzikowie przełamią uprzedzenia i będą chcieli być obecni w życiu prawnuczki.Sprawdź też: Barwy szczęścia po wakacjach 2020. Hubert i Klara będą mieć syna?! Wielkie zmiany w rodzinie Pyrków

Najnowsze