"Barwy szczęścia" odcinek 2176 - poniedziałek, 20.01.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Czy Łukasz w 2176 odcinku serialu "Barwy szczęścia" dowie się, że ma raka prostaty? Kasia od samego rana będzie próbowała umówić mu wizytę u lekarza, jednak okaże się, że nawet w prywatnej przychodni czas oczekiwania wynosi ponad dwa tygodnie. Jej rozmowę telefoniczna podsłucha Bożena (Marieta Żukowska), która uświadomi przyjaciółkę, że Stawicki, nowy gość hotelu, jest sławnym urologiem. Jeszcze w 2176 odcinku Łukasz zapuka do jego gabinetu.
- Mam podwyższony poziom PSA - powie na wstępie.
- A skąd pan wie? Był pan u innego lekarza?
- Nie, zrobiłem badania na własną rękę - Łukasz w serialu "Barwy szczęścia" doda, że jego dziadek zmarł na raka prostaty. Na początku zatai, że wcześniej był na konsultacji ze znachorem, który prawie zabił Izę (Agnieszka Warchulska) zachęcając ją do leczenia nowotworu ziółkami.
W serialu "Barwy szczęścia" Stawicki poprosi pacjenta o wyniki badań.
- Rzeczywiście wyniki odbiegają od normy, obciążenie rodzinne też zwiększa ryzyko zachorowania - stwierdzi. Łukasz w 2176 odcinku będzie przerażony!
- Czyli co... To rak?
Urolog uspokoi go, że wyniki badań to nie wszystko. Dopyta Łukasza o inne objawy i przeprowadzi badanie. Niestety, stwierdzi stan zapalny i da mu skierowanie na kolejne testy oraz przepisze antybiotyk. Sadowski odetchnie z ulgą i w końcu zdecyduje się powiedzieć, że był u Abaja.
- Panie doktorze, ja byłem na jeszcze jednej konsultacji i tam diagnoza była dużo gorsza...
- Myślałem, że jesteśmy poważni, a pan mi wyjeżdża z diagnozą jakiegoś wariata?! - Stawicki w 2176 odcinku "Barw szczęścia" wpadnie w szał! Okaże się, że Zbigniew doskonale zna znachora, bo ten doprowadził do śmierci jednego z pacjentów, chorego właśnie na raka prostaty. Abaj kazał mu jeść kulki mocy i pić dziwne napary. Co Łukasz zrobi z przerażającym odkryciem? Przekonamy się już wkrótce w "Barwach szczęścia".