"Barwy szczęścia" odcinek 2157 - poniedziałek, 16.12.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W 2157 odcinku "Barw szczęścia" przed domem Aldony i Borysa we wsi Borki rozegrają się mrożące krew w żyłach sceny. Pod nieobecność Grzelaka w gospodarstwie Aldona będzie miała wrażenie, że ktoś cały czas ją obserwuje. Z przerażeniem zorientuje się, że to Maurycy Szkatułka, jej fan z Konina, który przyjechał tutaj, bo zakochał się w gwieździe reklamy bielizny.
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2163: Kajtek doprowadzi babcię do wylewu! Śmierć w rodzinie Cieślaków?
I choć Aldona już raz odtrąciła jego zaloty, to Maurycy się nie podda. I w 2157 odcinku "Barw szczęścia" coraz bardziej nachalny adorator zacznie całować Grzelakową. Niewiele myśląc kobieta chwyci za nóż, którym będzie obierała buraczki, a później za dzbanek.
Wytrącona z równowagi Aldona w 2157 odcinku "Barw szczęścia" tak mocno uderzy dzbankiem Maurycego, że ten padnie na ziemię, nie dając żadnego znaku życia. Co zrobi Grzelakowa? Po przyjeździe Borysa przyzna się mężowi, że zabiła natręta. Na szczęście szybko okaże się, że to nieprawda. Maurycy ranny w głowę odzyska przytomność. I nie przestanie narzucać się Aldonie.
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2165: Nowy mężczyzna w życiu Bożeny. Podejrzany lekarz w hotelu Stańskich