Barwy szczęścia, odcinek 1978 - piątek, 11.01.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Miłość Zuzi i Filipa z "Barw szczęścia" jest czysta i niewinna, bo dziewczyna jasno wytyczyła ukochanemu granice. Zapowiedziała chłopakowi, że nie ma co liczyć na seks. Uznała bowiem, że oboje są za młodzi, by rozpoczynać współżycie. Po tragicznych doświadczeniach w Afryce, gdzie omal nie padła ofiarą handlarzy żywym towarem zrozumiała, że chce jak najdłużej pozostać dzieckiem. W ten dramatyczny sposób zakończyła się przecież kariera Zuzi w modelingu.
Wyjazd na obóz sportowy zmieni jednak relację nastolatków. Filip namówi Zuzię na ucieczkę z treningu i romantyczną schadzkę nad rzeką. W 1978 odcinku "Barw szczęścia" trener przyłapie oboje w dwuznacznej sytuacji i wyrzuci z obozu. - Jak wam nie wstyd! Tu, w miejscu publicznym, takie rzeczy? Ile wy lat macie, gówniarze?!
- Ale my naprawdę nic nie robiliśmy… Panie trenerze, to nieporozumienie… - spróbuje wyjaśnić Filip.
- Jak nic... A co to, ja ślepy jestem?!
Faktycznie Filip będzie tylko masował nogę Zuzi, którą złapie skurcz! W niewinność zakochanych nie uwierzą nawet ich opiekunowie. Lisicki – ojciec Filipa - postanowi ich rozdzielić. - Dostaną szlaban, przestaną się spotykać!
Tylko Kazik (Grzegorz Mielczarek) uzna, że jego córka nie zrobiła nic złego. Z kolei Róża, która zawsze ufała przybranej córce, zaplanuje dla Zuzi wizytę u ginekologa. - Jeśli jest w ciąży to lepiej wiedzieć takie rzeczy wcześniej! A nastolatka będzie w szoku. - Przecież nie uprawialiśmy żadnego seksu! Myślałam, że ty, ciociu, mi uwierzysz! - oburzy się Zuzia.