"Barwy szczęścia" odcinek 1966 - środa, 19.12.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Luiza i Mirek z serialu "Barwy szczęścia" to para kochanych dzieciaków, ale życie od samego startu ich nie rozpieszczało. Po śmierci matki Damian, ich ojciec, zaczął pić na umór, a na domiar złego ich babcia również zmaga się z uzależnieniem. To wszystko sprawia, że młodzi nie mają ani chwili spokoju i prawdziwego dzieciństwa bez strachu.
Rodzeństwo miało nadzieję na spokojny, kochający dom u Kowalskich, jednakże rozwód Magdy (Honorata Witańska) i Sebastiana (Kacper Krupski) wszystko przekreślił.
Teraz informatyk czuje się odpowiedzialny za dobrobyt Luizy i Mirka. W 1966 odcinku serialu "Barwy szczęścia" postanowi interweniować i zmusić ojca, żeby zgodził się na ich udział w półkoloniach organizowanych przez miejscową parafię.
Agresywny pijak skłamie, że dzieci pomagają mu przy remoncie.
- A nie może pan jakiegoś pomocnika sobie zorganizować?
- Mogę, ale to kosztuje.
- Dobrze, to ile kosztuje taki pomocnik?!
- Pięć dych na dzień.
- Dobrze, to ja panu za niego zapłacę, a pan puści dzieci na kolonie - Sebastian przekupi Damiana!
- Nie znajdę pomagiera z dnia na dzień. Pan da stówkę.
- Dam pięćdziesiąt i ani grosza więcej! Wieczorem, jak dzieci odwiozę.
- Ja człowiekowi muszę z góry zapłacić.
- A za remont pan też bierze z góry?!
Pomimo sprzeciwu Sebastian w 1966 odcinku serialu "Barwy szczęścia" w końcu ulegnie i wyjmie z portfela pieniądze.
Dzięki temu dzieci dotrą na kolonie, ale ksiądz Tadeusz nie pochwali przekupstwa - uzna, że jak Kowalski raz uległ, to już teraz nie uwolni się od szantaży alkoholika!
Niestety Luiza w 1966 odcinku "Barw szczęścia" podczas zabawy na półkoloniach niespodziewanie straci przytomność. Iwona (Izabela Zwierzyńska) stwierdzi, że nastolatka jest poważnie niedożywiona! Co wymyślą bohaterowie serialu "Barwy szczęścia", żeby uratować maltretowane rodzeństwo?