"Barwy szczęścia" odcinek 1959 - poniedziałek, 10.12.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Zabójca Marty z "Barw szczęścia" wreszcie poniesie karę za to, że porwał i bestialsko zamordował Walawską? Po tym jak Krzepiński próbował oszukać wszystkich i wykazać przed sądem, że Marta popełniła samobójstwo, bo znów wpadła w alkoholowy nałóg, można się po nim spodziewać wszystkiego.
Przez długi czas morderca drwił w wymiary sprawiedliwości. Udało mu się zmanipulować i oszukać nawet dziennikarkę Alicję Umińską (Monika Dryl). W końcu postanowił zabić ją tak samo jak Martę. I wtedy został postrzelony przez Artura Chowańskiego (Jacek Rozenek).
W 1959 odcinku "Barw szczęścia" sąd wyda ostateczny wyrok w sprawie Krzepińskiego, który został aresztowany gdy kilka miesięcy temu jego żona Marta (Weronika Lewoń) odnalazła dowody zbrodni. Inwalida Krzepiński z kamienną twarzą zjawi się przed sądem pod eskortą policji jako wyjątkowo niebezpieczny przestępca. W tłumie wypatrzy Alicję. Dziennikarze od razu zasypią go pytaniami, licząc na to, że psychopata skomentuje jakoś proces i czekający go wyrok.
Relację w telewizji z procesu Krzepińskiego będzie śledziła także poruszona Zosia (Joanna Moro) razem z Ewunią (Gabriela Ziembicka) i Moniczką (Natalia Żyłowska). Przyjaciółka Artura doskonale będzie wiedziała, że surowy wyrok na Krzepińskiego może oznaczać łagodniejszą karę dla Chowańskiego.
W 1959 odcinku "Barw szczęścia" przed finałem procesu Krzepińskiego wszyscy bliscy Marty będą mieli nadzieję, że w końcu morderca zostanie słusznie skazany za swoją zbrodnię.
i
i
i